- W umowie mamy zapisane, że między 15 grudnia a 15 marca w ogóle nie musimy prowadzić żadnych prac przy budowie obwodnicy Wałbrzycha - zaznacza Michał Wrzosek, rzecznik Budimexu i jednocześnie zaznacza, że mimo wszystko firma prowadzi te prace, na które pozawala jej pogoda.
- Za oknem mamy plus 1 stopień Celsjusza, pogoda jest dla nas trudna, duże błoto nie ułatwia prac ziemnych. Mimo to, wykonujemy te roboty przy budowie fundamentów, które możemy - podkreśla Michał Wrzosek.
Czy firma zdąży na czas, i czy w czerwcu 2021 roku wałbrzyszanie pomkną piękną, równą drogą omijając korki? Wiele będzie zależało od tego, czy pojawią się kolejne niespodzianki na placu budowy...
Przypomnijmy, że jedna z nich to szyb Gustav, który ukazał się robotnikom w pełnej krasie niedaleko centrum miasta. Szyb Gustav to właściwie 130-metrowa dziura w ziemi, nad którą będzie biegła w przyszłości obwodnica Wałbrzycha. - Mamy w tym temacie uzgodnione z władzami Wałbrzycha dodatkowe prace. Miasto wynajęło już biuro, które ma określić ich zakres - zaznacza Wrzosek.
Kolejną trudną niespodzianką na placu budowy okazała się rzeka Szczawnik, płynąca między ul Długą i Wieniawskiego. Trzeba będzie przesunąć jej koryto. - Ta rzeczka ma być przełożona w najbliższym czasie, prawdopodobnie prace na Podzamczu ruszą jeszcze w marcu - mówi Michał Wrzosek i podkreśla, że 30 Budimex wykonał już 30 procent prac przy budowie obwodnicy Wałbrzycha.
Żeby zobaczyć najnowsze zdjęcia, kliknijcie w galerię!
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?