Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były prezydent komentuje decyzję prokuratury

Artur Szałkowski
Ireneusz Zarzecki (z lewej) i Piotr Kruczkowski
Ireneusz Zarzecki (z lewej) i Piotr Kruczkowski Dariusz Gdesz
Szczecińska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego przekazywania pieniędzy ze spółek gminy Wałbrzych na rzecz Platformy Obywatelskiej.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w ubiegłym roku po doniesieniach, które złożyli w prokuraturze Wojciech Czerwiński, były wiceprezes Miejskiego Zarządu
Budynków w Wałbrzychu, oraz Ireneusz Zarzecki, były prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Wałbrzychu.
– Umorzenie dotyczy pięciu rozpatrywanych przez prokuraturę czynów – wyjaśnia Małgorzata Wojciechowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – W czterech przypadkach nie dopatrzono się znamion czynu zabronionego, natomiast w jednym mieliśmy zbyt mało dowodów.
Prokuraturze zabrakło dowodów, by stwierdzić, czy Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha, przyjął w 2007r.od Ireneusza Zarzeckiego 20 tys. zł
w zamian za zwycięstwo MPK w przetargu na świadczenie usług komunikacyjnych w mieście. Pozostałe cztery wątki, które badała prokuratura, dotyczyły
następujących kwestii. Śledczy ustalali, czy w latach 2005-2011 Kruczkowski zmuszał członków zarządów spółek gminnych do wpłacania pieniędzy na działalność
lokalnych struktur PO. Sprawdzali również, czy w latach 2005-2007 Zarzecki był zmuszany przez parlamentarzystów PO z regionu wałbrzyskiego do
wpłacania pieniędzy na potrzeby partii. Kolejny przypadek dotyczył żądań Kruczkowskiego, by Czerwiński i inni członkowie zarządu MZB przekazali 25 tys.zł na jego
kampanię wyborczą. Do zdarzenia miało dojść na przełomie września i października 2010 r. Tu dowodem było nagranie rozmowy Czerwińskiego z Kruczkowskim,
w której były prezydent domagał się pieniędzy od byłego wiceprezesa MZB. Prokuratura badała również zgłoszony przez Czerwińskiego przypadek
poświadczenia nieprawdy w protokole zwyczajnego zgromadzenia wspólników MZB. W żadnym z czterech wątków śledczy nie dopatrzyli się znamion czynu zabronionego. Czerwiński i Zarzecki czekają na pisemne uzasadnienie orzeczenia prokuratury. Przysługuje im jednak zażalenie tylko na jego część.
– Jestem zaskoczony decyzją prokuratury – mówi Wojciech Czerwiński. – Nie wiem jednak, czy w polskim systemie prawnym jest sens, by się od niej odwoływać. Muszę to przemyśleć.
W podobnym tonie wypowiada się były prezes MPK.
– Prokuratura dysponuje nagraniem, na którym były prezydent domaga się pieniędzy, i mimo to umorzyła sprawę. Nie wiem, jakie dowody trzeba dostarczyć, by przekonały śledczych – zastanawia się Ireneusz Zarzecki.

Decyzję Prokuratury Okręgowej w Szczecinie skomentował również Piotr Kruczkowski, były prezydent Wałbrzycha. Oto treść przesłanego do naszej redakcji oświadczenia:
„Informuję, że postanowieniem Prokuratora Okręgowego w Szczecinie 29 czerwca 2012 roku wszczęto śledztwo w sprawie fałszywego oskarżenia skierowanego min. przeciwko mojej osobie. W sprawie tej otrzymałem status pokrzywdzonego. Umorzenie śledztwa w sprawie rzekomego finansowania przez wałbrzyskie spółki miejskie mojego komitetu wyborczego i innych polityków Platformy Obywatelskiej oraz wszczęcie śledztwa w sprawie składania fałszywych oskarżeń potwierdza że zarzuty te były absurdalnym kłamstwem. Moim zdaniem, z jednej strony była to próba ucieczki od odpowiedzialności człowieka, przeciwko któremu dzisiaj skierowano akt oskarżenia i któremu zarzuca się wyprowadzenie pieniędzy z kasy spółki miejskiej a z drugiej strony była to prowokacja, próba wykorzystania tego faktu w brutalnej kampanii wyborczej, która wtedy miała miejsce w Wałbrzychu”.

ROZMOWA PIOTRA KRUCZKOWSKIEGO Z WOJCIECHEM CZERWIŃSKIM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto