Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciekawe znalezisko na strychu wałbrzyskiej kamienicy

Artur Szałkowski
Koszula służbowa pracownika kawiarni i cukierni Marty Herfort. Funkcjonowała przy obecnej al. Wyzwolenia 1
Koszula służbowa pracownika kawiarni i cukierni Marty Herfort. Funkcjonowała przy obecnej al. Wyzwolenia 1 Agnieszka Siedlecka
Ciekawe znalezisko na strychu wałbrzyskiej kamienicy. Natrafiono tam na skrzynkę, w której był m.in. służbowy uniform pracownika... kawiarni.

Ciekawe znalezisko na strychu wałbrzyskiej kamienicy. W trakcie prac związanych z remontem dachu jednego z budynków przy ul. Niepodległości natrafiono na niewielką drewnianą skrzynkę. W jej wnętrzu były m.in. stare zeszyty z odręcznymi notatkami w języku niemieckim oraz pakunek z poniemieckich i zniszczonych gazet. W jego wnętrzu była zachowana w bardzo dobrym stanie oliwkowa koszula.

– Jednym z robotników, który wykonywał remont dachu był mój kolega. Wiedział, że interesuje się takimi rzeczami i przekazał mi znalezisko – mówi Agnieszka Siedlecka, lokatorka kamienicy. – Zaintrygowało mnie to, że przy kołnierzu koszuli jest naszywka z wyhaftowanym napisem Waldenburg.

Poza nazwą Wałbrzycha, która obowiązywała do początku maja 1945 roku, na naszywce wyhaftowano również motyw skrywającego się za horyzontem Słońca, datę 1864 oraz napis Herfort. To właśnie on stanowi klucz do rozwiązania zagadki związanej z pochodzeniem odnalezionej na strychu koszuli. W kamienicy przy al. Wyzwolenia 1, gdzie obecnie działa Apteka, a po zakończeniu II wojny światowej był bar mleczny, działała wcześniej ekskluzywna kawiarnia i cukiernia. Jej właścicielką była Marta Herfort i to właśnie jej nazwisko zostało wyhaftowane na naszywce koszuli. Wiele wskazuje na to, że koszula odnaleziona na strychu była służbowym uniformem kogoś z personelu kawiarni i cukierni Marty Herfort.

Koszula odnaleziona na strychu to kolejne tego typu znalezisko, którego dokonano w Wałbrzychu w związku z remontem dachu. W lutym 2014 roku w trakcie remontu dachu szkoły przy ul. Limanowskiego, robotnicy odnaleźli rewolwer w skórzanej kaburze oraz pudełko z amunicją. Odnaleziony rewolwer to Mle 1892 produkcji francuskiej, który był wytwarzany w latach 1892-1924 w zakładach Manufacture d’armes de Saint-Étienne (MAS). Można tylko przypuszczać, że broń trafiła do Wałbrzycha wraz z reemigrantami z Francji. Broń trafiła do analizy balistycznej w Komendzie Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Jeśli eksperci ustalą, że rewolwer nie był używany do popełnienia przestępstwa, najprawdopodobniej zostanie przekazany jako eksponat do Muzeum w Wałbrzychu.
Galeria zdjęć rewolweru znalezionego na strychu szkoły w Wałbrzychu

Robotnicy dokonali również interesującego odkrycia w trakcie niedawnego remontu dachu wałbrzyskiego ratusza. Natrafiono tam na pustą butelkę po alkoholu, w której został umieszczony list. Jego autorami byli robotnicy, którzy wykonywali remont dachu ratusza ponad sto lat wcześniej. Opisali zakres wykonanych prac, podali swoje imiona i nazwiska i poinformowali, że alkohol, który był w butelce został wypity, by uczcić zakończenie remontu. W trakcie przebudowy pl. Magistrackiego z ziemi odznakę nazistowskiej partii NSDAP.
Zdjęcie odznaki NSDAP wykopanej na pl. Magistrackim w Wałbrzychu

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto