W środę po południu dwóch mężczyzn weszło do domu 55-latka i zatłukło go młotkiem na śmierć. Jeszcze tego samego dnia zostali zatrzymani przez policję, a wczoraj – przesłuchani.
Ofiara znała swoich oprawców. Mężczyźni: 20- i 33-latek, pracowali na sąsiadującej z jego domem budowie. Nieraz mieli okazję zamienić parę zdań. Tym razem 55-letni Marek S. poprosił ich, żeby przywieźli mu trochę gruzu. Oczywiście, obiecał za niego zapłacić.
Robotnicy zgodzili się bez problemu, wietrząc pewnie okazję do zarobienia paru groszy. Zgodnie z umową dostarczyli kamienie i dostali za nie umówione 100 zł. Właśnie wtedy doszło do niby zwykłej rozmowy, która, jak się okazało, była pretekstem do okrutnego zamordowania mężczyzny.
55-latek opowiedział, że był niedawno w Norwegii i udało mu się zarobić trochę pieniędzy. Opowiadał o tym, jaki to ładny kraj. Cieszył się, że wpadło parę groszy...
Przyszli oprawcy wypytali go o szczegóły, a w głowach już układali okrutny plan. Niedługo później wpadli do domu 55-latka, wiedząc, że jest wtedy sam. Żądając wydania pieniędzy, bili go tak długo, aż przestał się ruszać.
Ofiarę zostawili na schodach. Zmasakrowanego mężczyznę odnalazła jego żona. Już nie żył.
– Mój Boże. Co za tragedia. W głowie się po prostu nie mieści – mówi pan Jarosław z Czarnego Boru.
Wtórują mu inni. – Co teraz czuje rodzina? Ci mężczyźni powinni do końca życia gnić w więzieniu – mówią mieszkańcy, którzy dwóch oprawców nie nazywają inaczej niż zabójcami.
Policja na podstawie rozmów z sąsiadami oraz zebranych materiałów, wytypowała sprawców brutalnego zabójstwa jeszcze tego samego dnia. Trzy godziny po zgłoszeniu przestępstwa zatrzymano dwóch mieszkańców Wałbrzycha, w wieku 20 i 33 lat. Młodszy z mężczyzn przyznał się do winy. Razem z 33-latkiem wiedzieli, że mieszkaniec Czarnego Boru wrócił z pracy w Norwegii. Przywiezione pieniądze trzymał w domu. Używając młotka chcieli go zmusić do ujawnienia miejsca przechowywania waluty. Z domu zabrali 5 tys. zł. aparat fotograficzny i dekoder cyfrowy. 20-latek wskazał miejsce, gdzie wyrzucili młotek oraz skradzione przedmioty. Pieniądze podzielili na dwie części.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut zabójstwa na tle rabunkowym. Decyzją Sądu zostali aresztowani na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi im kara dożywotniego pozbawienia wolności.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?