Czarny Bór: Złapali złodzieja na gorącym uczynku

Do zdarzenia doszło w czwartek (25 listopada) w Czarnym Borze. 29-letni złodziej przyjechał na rowerze pod jeden z domów jednorodzinnych, włamał się do niego forsując profesjonalne zabezpieczenia i zaczął plądrować nieruchomość. Miał jednak pecha, bo posesja była obserwowana przez policjantów, którzy urządzili zasadzkę na włamywacza. Mężczyzna był zaskoczony i przerażony widokiem mundurowych, którzy wkroczyli za nim do okradanego domu. Aby uniknąć odpowiedzialności chciał uciec, wyskakując z pierwszego piętra domu. Tam jednak czekali na niego kolejni uczestniczący w zasadzce policjanci, którzy dokonali zatrzymania przestępcy.
– Śledczy z Boguszowa-Gorce udowodnili 29-latkowi, że jest on sprawcą jeszcze czterech innych podobnych włamań – mówi Jerzy Rzymek, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji. – Zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów i obszernie opowiedział o swojej przestępczej karierze.
Za każdym razem 29-latek przez kilka dni obserwował nieruchomość oraz zwyczaje jej lokatorów. Później podczas ich nieobecności dokonywał włamania. Łupem mężczyzny padała głównie biżuteria, gotówka, sprzęt rtv oraz komputery. Wysokość strat oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych. Część skradzionych przedmiotów udało się odzyskać. Policja wyjaśnia, że sprawa ma charakter rozwojowy oraz podkreśla, że do zatrzymania włamywacza doszło dzięki wyjątkowemu zaangażowaniu w wyjaśnienie sprawy mieszkańców miejscowości. Za kradzież z włamaniem grozi 29-latkowi do 10 lat więzienia.