Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy jest szansa na drezyny rowerowe na starej Galicjance? Mamy stanowisko Polskich Linii Kolejowych, wszystko w rękach władz lokalnych

Joanna Mrozek
Joanna Mrozek
Wideo
od 16 lat
Miłośnicy kolei chcą zachować fragment dawnej Galicyjskiej Kolei Transwersalnej na odcinku od Mordarki do Męciny, aby mogły jeździć tam drezyny. Fragment ten ma zostać rozebrany mimo, że nie koliduje z nową inwestycją kolejową Chabówka - Nowy Sącz. Otrzymaliśmy odpowiedź z PKP . Tak jak już wcześniej pisaliśmy o losach historycznej trasy zdecydują władze lokalne.

Chcą zachować fragment historii Galicjanki

Kawał historii kolei wkrótce może zniknąć na zawsze? Galicyjska Kolej Transwersalna została wybudowana w latach 1882 – 188. Łączna długość wybudowanej w dwa lata trasy wyniosła 577 km, co budzi uzasadniony podziw, biorąc pod uwagę poziom ówczesnej techniki. Fenomen ówczesnej cywilizacji powstał prawie 140 lat temu, ale czy doczeka zacnego jubileuszu?

Obawy maja miłośnicy m.in. Galicjanki. Mieli już swoje plany co do nieużytkowanego fragmentu linii kolejowej nr 104 w Pisarzowej, ale te pokrzyżowała im umowa zawarta przez PKP Polskie Linie Kolejowe z wykonawcą modernizacji odcinka linii Nowy Sącz - Chabówka. Firma Budimex, która będzie prowadzić modernizację m.in. tego odcinka ma rozebrać fragment Galicyjskiej Kolei Transwersalnej. Tym samym pomysł Stowarzyszenie Kolejowo Historyczne "Galicjanka" ma małe szanse na realizację, choć sam pomysł wprowadzenia tam przejazdów drezynami jest unikatowy i wzbudza duże zainteresowanie. Mogłoby to przyciągnąć turystów.

Miłośnicy kolei jednak nie odpuszczają, zbierają podpisy pod petycją a Towarzystwo Entuzjastów Kolei napisało list otwarty, w którym protestuje przeciwko wpisywaniu do przetargów, jako części zadania, likwidacji starych, wyłączanych z tej okazji, odcinków sieci kolejowej jeżeli te nie kolidują z budową nowej infrastruktury. Czy sprawa jest już przesądzona?

Co z torami po starej Galicjance?

Odcinek torów Fornale – Kasina Wielka – Dobra – Mszana Dolna jest przewidziany przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA do pozostawienia na potrzeby pociągów retro. Dalszy zakres działań przy nim uzależniony jest od zainteresowania przewoźników oraz lokalnych organizacji. Natomiast pomiędzy miejscowościami Mordarka i Męcina przewidziano prace polegające na rozbiórce istniejącej nawierzchni torowej i części obiektów inżynierskich.

- Zaplanowana i uzgodniona z lokalnym samorządem jest likwidacja wiaduktów, które kolidują z infrastrukturą drogową lub planami jej modernizacji. Starostwo Powiatowe w Limanowej nie dopuszcza do pozostawienia fragmentów dotychczasowej infrastruktury z uwagi na ograniczenia skrajni, obniżające bezpieczeństwo na sąsiadujących skrzyżowaniach. Po zakładanej rozbiórce infrastruktury kolejowej Zarząd Dróg Powiatowych w Limanowej planuje modernizację układu drogowego - informuje Piotr Hamarnik z PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w odpowiedzi na nasze pytania.

Rzecznik dodaje, że możliwe jest przeznaczenie pozostałych elementów starotorza na potrzeby turystycznej trasy rowerowej, jednak decyzje w tej sprawie muszą podjęte być przez władze lokalne.

"Galicjanka" miała zwrócić się z prośbą o zachowanie wspomnianego odcinka o długości ok. 5km do ministra infrastruktury, który może zdecydować o losie zabytkowej linii. Chcą pomysłem zainteresować także lokalnych polityków. Wójt gminy Limanowa Jan Skrzekut zadeklarował, że jeśli kolej zechciałaby ten fragment linii przekazać, to gmina jest chętna to przejąć i zbudować tam ścieżkę rowerową, albo utworzyć drezyny. W utrzymaniu i oczyszczaniu linii chętnie zaangażują się wolontariusze ze Stowarzyszenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowysacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto