Czy przychodnia zdrowia na Sobięcinie zostanie zamknięta?

Nasi Czytelnicy korzystający z opieki zdrowotnej w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej "Zdrowy Sobięcin" Sp. z o.o. przy ul. Karkonoskiej w Wałbrzychu zgłosili się do nas z zapytaniem przyszłość ich przychodni. Od kilku miesięcy ta alarmująca wieść krąży po Sobięcinie i dzielnicach ościennych, z w których mieszkają pacjenci tego ośrodka.
Mieszkańcy Sobięcina poruszali kwestię trudności zarejestrowania się do lekarza w już podczas ubiegłorocznego spotkania z prezydentem miasta, które odbyło się w III Liceum Ogólnokształcącym.

- Ja w sprawie naszego ośrodka. To jest niemożliwe. Dwa tygodnie chodzę tam i nie mogę się zarejestrować. Jest jeden lekarz... jedna rencistka lekarka i więcej nikogo nie ma. Jak się dzwoni, to nikt nie odbiera telefonów - skarżył się podczas spotkania straszy mieszkaniec dzielnicy.

Inni obecni na spotkaniu z goryczą potwierdzali, że w tych spostrzeżeniach dostrzegają to, co również sami obserwują.

Trudna sytuacja NZOZ-u dotyczy dwóch aspektów.

- Ja pracowałem w tym ośrodku w latach 1985 - 1991 i to był wówczas najpiękniejszy ośrodek w Wałbrzychu. To był obiekt zupełnie nowy, Kopalnia "Victoria" zakończyła jego budowę w 1985 roku. Teraz ten budynek wygląda dokładnie tak samo, tyle że po 30 latach. Wymaga on kapitalnego remontu co kosztowałby wedle naszych szacunków 4 - 5 mln złotych - wspominał prezydent Roman Szełemej.

Od tego czasu ceny materiałów budowlanych i robocizny znacznie wzrosły. Do tego, wedle wyjaśnień włodarza, z powodu braku windy, obiekt ten ma ograniczoną przydatność dla osób starszych i chorych z problemami w poruszaniu się. Remontowanie przychodni przez miasto oznaczałoby dalsze utrudnienia w jej działaniu, a w przypadku braku pewności co do jej przyszłości, mogłoby być poczytane za niegospodarność.

Jednak największym problemem tego ośrodka i innych przychodni w Wałbrzychu, regionie i kraju są braki kadrowe. O tym też prezydent Wałbrzycha, i jednocześnie lekarz, wspomniał mieszkańcom Sobięcina zatroskanym o los ich lecznicy.

- Nieuchronne jest łączenie się przychodni w naszym mieście. Te najmniejsze przychodnie, które nie mają obsady kadrowej będą się łączyć z innymi żeby przetrwać z taką "szczupłą" kadrą - zaznaczył zapytany, wskazał też dzielnice miasta z kilkoma przychodniami, gdzie już o połączeniu lecznic się rozmawia.

Chodzi m.in. o Podgórze oraz Śródmieście. Łączeniu mogą się oprzeć duże lecznice jak ta na Podzamczu, na Piaskowej Górze, czy pomiędzy Śródmieściem a Białym Kamieniem - przy ul. Wysockiego. Jako przykład dobrych praktyk włodarz wskazał przychodnię przy ul. 11 Listopada na Nowym Mieście, która aktywnie poszukiwała personelu m.in. polskiego pochodzenia za wschodnią granicą. Rada Miejska Wałbrzycha wspiera takie inicjatywy zabezpieczając dla nowych lekarzy mieszkania komunalne z miejskiego zasobu.

- Świadczeniodawca wystąpił z wnioskiem o rozwiązanie umowy STM (stomatologia) z dniem 30 czerwca 2022 r. ze względu na brak możliwości zapewnienia wymaganego personelu i tym samym brak możliwości realizacji umowy - informuje Karolina Podwysocka z Zespołu Komunikacji Społecznej i Promocji Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Zatem rozmowy o wygaszaniu, czy łączeniu się z innym podmiotem przychodni z Sobięcina nie jest prawdą, przynajmniej w zakresie innych świadczeń niż stomatologia.

Fundusz wskazuje, że pacjenci objęci opieką stomatologiczną w przychodni na ul. Karkonoskiej od 1 lipca mogą korzystać z innych ośrodków na terenie miasta oraz powiatu.

- Po rozwiązaniu umowy na terenie: gminy Wałbrzych pozostanie 8 miejsc, w których będą realizowane świadczenia w zakresie świadczenia ogólnostomatologiczne, zaś na terenie powiatu Wałbrzych pozostanie 6 miejsc, w których będą realizowane świadczenia w zakresie świadczenia ogólnostomatologiczne dla dzieci i młodzieży do ukończenia 18 roku życia - wylicza Podwysocka.

Warto przypomnieć, że Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej "Zdrowy Sobięcin" Sp. z o.o. działa w Wałbrzychu od 2005 roku. Gmach przy ul. Karkonoskiej wynajmuje od miasta fundacja. Świadczy ona usługi w zakresie Podstawowej Opieki Zdrowotnej, ma w swej ofercie wiele poradni specjalistycznych. - Świadczeniodawca Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Zdrowy Sobięcin” Sp. z o.o. obecnie realizuje umowy w następujących zakresach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej w zakresie neurologii, dermatologii i wenerologii oraz w zakresie chirurgii ogólnej.

Jak udało nam się ustalić, w ostatnim czasie w regionie wałbrzyskim trzy podmioty zakończyły działalność (POZ):

• NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego Urszula Kubasik,
• Przychodnia Lekarska Zdrowie Bielak, Piec i Szymaniak spółka partnerska,
• i NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego Jan Wolańczyk.

Podmioty te wedle informacji z NFZ zakończyły działalność pod koniec lutego, marca i czerwca 2022 r. Jak wskazuje nasza rozmówczyni, deklaracje pacjentów, podopiecznych wyżej wymienionych podmiotów zostały przejęte w trybie art. 10a ustawy o POZ przez inne placówki realizujące przedmiotowe świadczenia.

- W przypadku podmiotów realizujących świadczenia w zakresie pielęgniarki w środowisku nauczania i wychowania i ich rezygnacji, na mocy porozumienia z dyrektorem szkoły, możliwym jest, aby pozostałe pielęgniarki wystąpiły z wnioskiem o poszerzenie umowy - wyjaśnia przedstawicielka Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.

Wskazuje też, że realizatorzy transportu sanitarnego, w przypadku rozwiązania umowy, informują placówkę POZ dla której świadczyli usługę transportu, a następnie placówka ta składa oświadczenie potwierdzające gotowość realizacji transportu sanitarnego do innego realizatora.

To tyle w teorii. W praktyce, za każdym widmem zamknięcia lecznicy jest autentyczna obawa o przyszłość. Wizja łączenia się ośrodków zdrowia ziści się jeśli nie w 2022, to w 2024, czy 2026 roku. Trudno wyobrazić sobie niemałą wałbrzyską dzielnicę, taką jak Sobięcin, bez własnej przychodni. Chorujący niezmotoryzowany senior, czy matka z gorączkującym dzieckiem będą przeżywali dodatkowy stres i musieli sobie radzić z dodatkowymi trudnościami. Dziś jednak wizja zamkniętego ośrodka na Sobięcinie jest wedle optymistycznego scenariusza - nieprawdziwa, a wedle pesymistów - przedwczesna.

Nasze ostatnie teksty o Sobięcinie

Polecamy też: