Czyje kości odkopano w Śródmiesciu Wałbrzycha?

- Badania szczątków planujemy rozpocząć najwcześniej w październiku, po inauguracji roku akademickiego - mówi prof. Krzysztof Jaworski z instytutu archeologii. - Będziemy próbowali ustalić płeć, wiek i ewentualną przyczynę zgonu. Na razie wstępnie ustalono, że są to szczątki młodego mężczyzny. Prawdopodobnie jego pochówku dokonano około 200 lat temu. Według wstępnych przypuszczeń, mogiła była prawdopodobnie ulokowana obok stojącego kiedyś w tym miejscu zboru ewangelickiego. Bardziej prawdopodobna jest jednak wersja, że w trakcie prac ziemnych odkopano... grób nieznanego żołnierza. Do połowy XX wieku niemal nad miejscem pochówku wznosił się bowiem pomnik wojenny.

Monument o nazwie Kriegsdenkmal, odsłonięto w 1884 roku. Został wzniesiony ku czci poległych wałbrzyszan w konfliktach zbrojnych z lat 1864 r. (wojna duńska), 1866 r. (wojna prusko-austriacka) oraz lat 1870-1871 (wojna prusko-francuska). Kriegsdenkmal był najstarszym i zarazem najwyższym monumentem Wałbrzycha. Miał 11 metrów wysokości, był wykonany przez C. F. Ulitza z bolesławieckiego piaskowca, a na jego zwieńczeniu ustawiono brązowy odlew Victorii - bogini zwycięstwa. Była kopią znanego posągu autorstwa Christiana Daniela Raucha. Niewykluczone więc, że pomnik został wzniesiony na grobie poległego żołnierza.
- Przy identyfikacji odkopanych szczątków bierzemy pod uwagę również taką możliwość - wyjaśnia Marek Kowalski, archeolog z wałbrzyskiej delegatury konserwatora zabytków. - Jeżeli na kościach odnajdziemy np. ślady po kulach, potwierdzi to tylko teorię.

Rozwiązanie zagadki ludzkich szczątków, które odnaleziono na pl. Kościelnym, może się znajdować w archiwach parafii ewangelicko-augsburskiej w Wałbrzychu. Są tam bowiem dokumenty pochodzące nawet z XVII wieku. Niewykluczone, że jest wśród nich również opis tajemniczego pochówku. Proboszcz parafii zadeklarował wnikliwe sprawdzenie archiwów. Na razie nie zapadła natomiast decyzja, co się stanie ze szkieletem po jego wnikliwym zbadaniu.