Dariusz Mikulski (zezwolił nam na publikację swojego nazwiska i wizerunku) odpowiada przed Sądem Rejonowym w Wałbrzychu na oskarżenia, które postawiła mu Prokuratura Okręgowa w Świdnicy. Śledczy ustalili, że Dariusz Mikulski pełniąc funkcję dyrektora, zawarł w imieniu filharmonii szereg niekorzystnych umów. Ponadto miał nadużywać swoich uprawnień i wyrządzić Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu szkody majątkowej na ponad 535 tys. zł. Grozi za to kara od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności.
O tym o co oskarża prokuratura byłego dyrektora filharmonii przeczytacie tutaj
– Nie przyznaję się do stawianych mi zarzutów – mówi Dariusz Mikulski, były dyrektor Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu. – Zamierzam udowodnić niewinność. Dlatego przedstawiłem sądowi własne wnioski dowodowe.
Kolejne posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie w styczniu 2014 r. Przesłuchani mają wówczas zostać świadkowie powołani przez Dariusza Mikulskiego. Sąd zapozna się również z dokumentacją filharmonii oraz dokumentacją Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego we Wrocławiu, któremu podlega instytucja. Sąd chce się także zapoznać z opinią biegłego z zakresu księgowości.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?