MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Decydujące minuty

Stefan Augustyn
Fot. Dariusz Gdesz – Przejazd przez Wałbrzych jest czasami niemożliwy – mówi Artur Pisarczyk,
Fot. Dariusz Gdesz – Przejazd przez Wałbrzych jest czasami niemożliwy – mówi Artur Pisarczyk,
Zachodnia nitka obwodnicy umożliwi szybszy dojazd karetki Pracownicy pogotowia martwią się, że jeśli nie powstanie obwodnica, nie będą mogli skutecznie nieść pomocy mieszkańcom miasta.

Zachodnia nitka obwodnicy umożliwi szybszy dojazd karetki

Pracownicy pogotowia martwią się, że jeśli nie powstanie obwodnica, nie będą mogli skutecznie nieść pomocy mieszkańcom miasta. Wszystko dlatego, że i oni stoją w korkach wraz z innymi użytkownikami dróg.
– Zaoszczędzone minuty są w stanie uratować ludzkie życie – mówią

Tylko dzięki kulturalnym kierowcom udaje się nam funkcjonować – przyznaje Ryszard Kułak, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Wałbrzychu.
Zakorkowane ulice
Zespoły reanimacyjne mają problem z szybkim dotarciem do chorych. Zakorkowane ulice: Wrocławska i Armii Krajowej skutecznie w tym przeszkadzają.
– Niestety zdarza się i tak, że kierowcy nie ustępują nam miejsca – mówi Jacek Starybrat z zespołu reanimacyjnego wałbrzyskiego pogotowia.
Często dochodzi również do absurdów.
– Kierowcy stają obok siebie i sami blokują przejazd. To niedopuszczalne – denerwuje się Artur Pisarczyk, kierowca.
Zgodnie z normami np. rannemu, pomoc powinna być udzielona najpóźniej w cztery minuty po zdarzeniu. W Wałbrzychu jest to jednak teorią.
Pracownicy pogotowia przyznają, że nie są w stanie
w godzinach szczytu poruszać się bezpiecznie. Przejazd z centrum miasta do oddalonej o 7 kilometrów dzielnicy Pod-zamcze zajmuje im 7 minut.
– A na sygnale powinniśmy jechać trzy minuty krócej. Tak niestety się nie dzieje, a gdy chodzi o ratowanie ludzkiego życia, liczy się każda minuta – mówią Starybrat i Pisarczyk.
Robią, co mogą
Mimo że pracownicy pogotowia starają się jak najszybciej dotrzeć do chorych, to zarówno pacjentowi, jak i jego rodzinie czas się dłuży.
– Nieraz słyszeliśmy zarzut, że zbyt długo jechaliśmy. Ale robimy co możemy. Musimy kalkulować, a wybór jest trudny. Dojechać szybciej narażając życie i zdrowie kolegów z zespołu reanimacyjnego i innych użytków drogi, czy też ryzykować zbyt późny przyjazd do chorego? Jak dotychczas udaje nam się to jakoś godzić, ale jak długo tak można?! – argumentują ratownicy.
Jak twierdzą, zachodnia obwodnica Wałbrzycha musi powstać.
– Jeśli nie powstanie, to kto wie, czy wkrótce w ogóle będziemy w stanie się poruszać – mówi Jacek Starybrat.

od 12 lat
Wideo

Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto