Do wałbrzyskiego ratusza po... lekturę. W korytarzu na I piętrze wałbrzyskiego ratusza ustawiono dwa wygodne krzesła, niewielki stolik oraz regał z książkami. Na półkach obok klasyków światowej literatury są m.in. książki popularno-naukowe, trochę fantastyki, czy romanse.
– Jestem wielką miłośniczką książek i trudno jest mi się pogodzić z tym, że spada liczba osób, która je czyta – wyjaśnia Janina Wielowska, kierownik referatu promocji Urzędu Miejskiego w Wałbrzychu. – Stąd moja inicjatywa, by w ramach ogólnopolskiego projektu „Wędrująca książka” utworzyć kącik czytelniczy w ratuszu.
W jego utworzeniu pomogła podlegająca miastu „Biblioteka pod Atlantami”, która przekazała kilkadziesiąt książek. Pomysł przypadł do gustu i to nie tylko petentom magistratu, którym lektura skraca czas do umówionego w urzędzie spotkania lub w oczekiwaniu na załatwienie formalności. Do ratusza przychodzi coraz więcej osób, które przynoszą i zostawiają przeczytane przez siebie książki z prywatnych biblioteczek. W ramach wymiany zabierają do domów interesujące ich publikacje, które zostawili inni czytelnicy.
– Popularność, którą zdobył wśród wałbrzyszan kącik czytelniczy działający od niedawna w ratuszu, przerosła nasze najśmielsze oczekiwania – mówi Janina Wielowska. – Cieszę się, że w ten sposób udało się nam dołożyć chociaż niewielką cegiełkę do poprawienia statystyk dotyczących poziomu czytelnictwa w kraju.
W przeciwieństwie do bibliotek, gdzie osoby wypożyczające książki muszą być zarejestrowane, kącik „Wędrującej książki” w ratuszu jest ogólnodostępny i zapewnia anonimowość. Być może w tym tkwi tajemnica sukcesu akcji.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?