Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzewa przy ul. 1 Maja w Boguszowie-Gorcach zazieleniły się. Czy odtworzą korony?

Elżbieta Węgrzyn
ul. 1 Maja Boguszów - połowa września 2014
ul. 1 Maja Boguszów - połowa września 2014 Elżbieta Węgrzyn
Drzewa przy ul. 1 Maja w Boguszowie-Gorcach mimo radykalnej korekty zazieleniły się. Czy to wystarczy, by umorzyć postępowanie w tej sprawie? 60 lip, klonów i jesionów - przeszło korektę 6-11 lutego. Firma energetyczna zleciła przecinkę 50 z nich, rosnących pod linią niskiego napięcia, reszta obcięta bez zezwolenia na prośbę mieszkańców

Drzewa przy ul. 1 Maja w Boguszowie-Gorcach zazieleniły się. Czy odtworzą korony?

Jeszcze w ostatnich dniach maja przycięte w lutym drzewa przy ul. 1 Maja w Boguszowie były nagie mimo bujnej zieleni wokół. Dziś nawet te całkowicie pozbawione koron powypuszczały gałązki. Ich wygląd monitoruje Wydział Ochrony Środowiska w Starostwie Powiatowym prowadzący postępowanie w sprawie przecinki. W grę wchodzi bardzo wysokie odszkodowanie.

– Postępowanie jest nadal w toku i prowadzone jest dwutorowo. Osobno badana jest kwestia drzew ogłowionych najbardziej bez zlecenia, a także sprawa nadmiernej przecinki na zlecenie. Kluczowe dla nas jest zachowanie przez drzewa żywotności – informuje Joanna Kapalczyk-Zarzycka, kierownik Wydziału Ochrony Środowiska w starostwie. Urzędnicy pamiętają co prawda przykłady bardzo radykalnych przecinek starych drzew, które uratowały im życie, ale każda sprawa traktowana jest indywidualnie. O tym, że drzewa mają się dobrze jest przekonany Daniel Kowal z wałbrzyskiej firmy zajmującej się wycinką i pielęgnacją drzew: – Drzewa zostały przycięte przez moją firmę, teraz się pięknie zazieleniły. Nikt ich nie zniszczył – mówi.

Starostwo prowadzi w tej sprawie z miastem ożywioną korespondencję. – Na wszystkie zapytania odpowiadamy, ostatnie pismo w tej sprawie wysłaliśmy w połowie lipca – mówi Magdalena Tarnawska, kierownik Wydziału Inwestycji Miejskich w boguszowskim Ratuszu. Gmina złożyła również zawiadomienie na policję o samowolnej przecince nie zlecanej przez firmę energetyczną. Policja w połowie marca skierowała do sądu wniosek o ukaranie osoby podejrzanej.

Stan zdrowia boguszowskich drzew będzie monitorowany przez trzy lata. Urzędnicy prowadzący postępowanie będą korzystać z ekspertyz specjalistów. Ci zaś są zgodni, samo przeżycie drzew nie wystarczy, by sprawę umorzyć. – Przepisy mówią, że przycinać można tylko drzewa chore, kształtować koronę młodych lub korygować konary zagrażające infrastrukturze np. energetycznej. To, że pozbawione koron okazy wypuściły gałązki jeszcze nic nie znaczy. One teraz korzystają z zapasów, których może im zabraknąć. Są osłabione i podatne na choroby. Przeżycie drzewa nie wystarczy by orzec, że nie zostało zniszczone. Zniszczeniem jest też sytuacja, w której ogłowione okazy nie odbudowały korony – tłumaczy dr Piotr Reda, dendrolog z Uniwersytetu Zielonogórskiego i kierownik tamtejszego Ogrodu Botanicznego.

Zobacz jak drzewa przy ul. 1 Maja wyglądały wczesną wiosną

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto