18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie osoby z zarzutami za katastrofę w Wałbrzychu

Artur Szałkowski, fot. Dariusz Gdesz
Prokuratorskie zarzuty usłyszał jeden z robotników i właściciel firmy z Żarowa, która prowadziła rozbiórkę byłej fabryki.

Dochodzenie prowadzone przez prokuraturę, nadzór budowlany oraz inspekcję pracy, w sprawie katastrofy budowlanej w Wałbrzychu, przyniosło pierwsze efekty. Śledczy wykryli wiele nieprawidłowości, które mogły doprowadzić do tragicznego w skutkach zdarzenia jakie miało miejsce przedwczoraj przy ul. Uczniowskiej. W trakcie prac rozbiórkowych byłej Fabryki Porcelany Książ, doszło do zawalenia potężnego, żelbetonowego szybu windy. Pod gruzami zginęło dwóch robotników w wieku 40 i 27 lat, natomiast ich 26-letni kolega z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala we Wrocławiu. Na miejscu katastrofy był jeszcze 37-letni robotnik, który nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wczoraj mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty.

– Ustaliliśmy, że 37-latek obsługiwał na miejscu katastrofy koparkę i nie posiadał uprawnień do kierowania takim pojazdem – mówi Bożena Jażdżyk, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. – Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania zdarzenia, którego efektem była śmierć ludzi. Grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Prokurator postawił również zarzut 35-letniemu właścicielowi firmy z Żarowa, która prowadziła legalną rozbiórkę obiektów byłej fabryki. Mężczyzna odpowie za to, że będąc odpowiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnił ciążących na nim obowiązków i naraził pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. 35-latkowi grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratury wobec obu mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty, zastosowano dozór policji. Ponadto śledczy ustalili, że w dniu katastrofy prowadzono prace rozbiórkowe mimo, że na miejscu nie było odpowiedzialnego za nie kierownika. Mężczyzna przebywa bowiem na zwolnieniu lekarskim. Robotnicy uczestniczący w katastrofie byli spoza Wałbrzycha.

– Starsza z ofiar katastrofy pochodziła z Brzegu, mężczyzna był żonaty i miał dwójkę dzieci w wieku 2 i 16 lat – mówi Joanna Żygłowicz, rzecznik prasowy wałbrzyskiej policji. – Natomiast młodszy z mężczyzn, którzy zginęli w katastrofie pochodził z miejscowości Gać i mieszkał z siostrą i matką.
Więcej na temat katastrofy budowlanej w Wałbrzychu przeczytacie tutaj

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto