Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzieci w wałbrzyskim „Ogniku"! Maluchy z KidsTech zachwycone wizytą w jednostce straży pożarnej!

Paweł Gołębiowski
Dzieci z Kreatywnych Ferii z KidsTech pod wrażeniem wałbrzyskiego  „Ognika"
Dzieci z Kreatywnych Ferii z KidsTech pod wrażeniem wałbrzyskiego „Ognika" Paweł Gołębiowski
Jak zgłosić pożar lub inne, tego typu zdarzenie, jak zachowywać się w takich sytuacjach? Okazuje się, że dzieci z Wałbrzycha i okolicy wiedzą ma ten temat naprawdę sporo. To między innymi dzięki wizytom w sali edukacyjnej „Ognik"!

Jak zgłosić pożar lub inne, tego typu zdarzenie, jak zachowywać się w takich sytuacjach? Okazuje się, że dzieci z Wałbrzycha i okolicy wiedzą ma ten temat naprawdę sporo.
Mali uczestnicy Kreatywnych Ferii z KidsTech wykazywali się taką wiedzą ostatnio, 23 lutego, podczas odwiedzin w sali edukacyjnej „Ognik”, działającej w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 Państwowej Straży Pożarnej przy ul. Przemysłowej w Wałbrzychu.
Bo KidsTech, funkcjonujący na terenie wałbrzyskiej Starej Kopalni, to nie tylko warsztaty, robotyka, programowanie, klocki lego i matematyka.

– Istniejemy od 2018 roku. Odwiedzamy różne interesujące miejsca, ale w „Ogniku” jesteśmy po raz pierwszy – mówiła Joanna Kaszuba, prezes KidsTech.
– Po powrocie dzieci zbudują z klocków lego wóz strażacki i helikopter ratunkowy – dodawała jednak.

A maluchy z wielkim zainteresowaniem oglądały sprzęt strażacki i uczestniczyły w zajęciach.
– Jestem tu już trzeci raz, bo dwa razy byłem ze szkoły. Ale nie nudzę się. Najbardziej podobają mi się pojazdy i spalone pomieszczenie - mówił 7,5 letni Olek.
– Ja tu jeszcze nie byłam. Jest fajnie – dodawała jego rówieśnica, Kaja. Zwróciła uwagę m.in na tzw. gorące drzwi.

Kiedy otwierano naszego „Ognika" był jednym z trzech w województwie

Sala edukacyjna „Ognik” została uruchomiona w Wałbrzychu w 2017 roku. Kosztowała około 380 tys. zł, wliczając w to remont dachu budynku, w którym oprócz „Ognika” znajdują się m.in. szatnie strażackie. Z gminy Wałbrzych strażacy dostali na ten cel 300 tys. zł, z Ministerstwa Edukacji Narodowej 21,8 tys. zł. Reszta to wkład własny. Do tego trzeba doliczyć pracę wałbrzyskich strażaków, którzy wykonywali społecznie prace remontowe przy „Ogniku” w czasie wolnym od służby.
Strażacy w całym kraju stworzyli „Ogniki”, żeby młodzi ludzie podczas wycieczek do jednostek straży pożarnej zdobywali pożyteczną wiedzę w sposób interesujący. Kiedy otwierano sale w Wałbrzychu, na Dolnym Śląsku były jeszcze takie dwie – w Zgorzelcu i w Legnicy. Teraz w województwie jest ich 15, w tym m.in. w Kłodzku, Świdnicy czy Jeleniej Górze.

Wałbrzyskiego "Ognika" można odwiedzać raz w tygodniu

– Ten nasz „Ognik” czynny jest we czwartki. Tylko jeden dzień w tygodniu, bo przecież musimy cały czas zachowywać pełną gotowość. Zwracamy też uwagę, żeby strażacy, którzy mają zajęcia z dziećmi mieli do tego predyspozycje, żeby potrafili maluchy zainteresować i przekazać im wiedzę. Chociaż, trzeba przyznać, że dzieci już dużo na ten temat wiedzą – mówił mł. bryg. Maciej Garczyński dowódca JR-G nr 1.
Dodawał, że na wizytę w „Ogniku” można umówić się telefonując do nich. Robią to głównie przedszkola i szkoły. Ze szczegółami najlepiej zapoznać się zaglądając na stronę internetową komendy. Wizytam maksymalnie 30-osobowych grup trwa 1,5 godziny.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto