Widok można nawet uznać za uroczy. Wataha dzików śpi smacznie jeden przy drugim na legowisku pod balkonem. Sprawiają wrażenie, jakby było im tam całkiem dobrze. Tylko jednemu było chyba niewygodnie, bo poprawiał ziemię, zanim zaległ na dobre.
Watahę z Piaskowej Góry śmiało można określić jako dziki miejskie. Pisaliśmy o nich nie raz. Grasują koło śmietników, rozrabiają na trawnikach i w sumie nie robią nikomu krzywdy, jednak warto mieć się na baczności po zmroku. Ostrzeżenie dotyczy zwłaszcza mieszkańców spacerujących po okolicy z psem.
W sprawie dzików kilka razy rozmawialiśmy z Urzędem Miejskim w Wałbrzychu. Stanowisko magistratu w sprawie, jest mniej więcej takie, że nic z tym zrobić nie można. Zdaniem pracowników, odłowienie ich przez myśliwych byłoby zbyt trudne w zabudowanym terenie. A wyłapanie i wywiezienie do lasu za drogie i być może mało skuteczne. Dziki są bowiem bardzo inteligentne i wywiezione zbyt blisko wróciłyby na ul. Nałkowskiej. Z wywozem w inne części kraju jest z kolei problem ze względu na ASF.
Tak więc dziki rządzą na Piaskowej Górze i rządzić będą dalej. Zobaczcie FILM, jak leniuchują.
O tej rodzinie po raz pierwszy pisaliśmy w maju. Te dziki przyszły na świat na Piaskowej Górze, one nie znają życia w lesie
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?