Dzisiaj ruszył sezon na Dzikowcu w Boguszowie - Gorcach. Kręci orczyk i kanapa. Taśma dla dzieci za darmo! Co jeszcze?

Sezon narciarski na Dzikowcu rozpoczął w tym roku wyjątkowo późno z kilku powodów.

- Różnie bywało z pogodą, były kłopoty z naśnieżeniem stoku i przeciągał się remont kolei linowej. Ale od dzisiaj wszystko już na Państwa czeka. Tak kolej, jak i orczyk czy bezpłatna taśma da dzieci, wszystko sprawdzone, bezpieczne i po remontach - wylicza Sylwia Dąbrowska, burmistrz Boguszowa - Gorc i zachęca do odwiedzenia tego uroczego, jednego z najpiękniejszych miejsc w regionie wałbrzyskim.

Jak dodaje Roman Maciaszek, kierownik ośrodka na Dzikowcu, na orczyku założona jest nowoczesna bramka, spełniająca standardy europejskie.

- Jest to system z rozpoznawaniem twarzy, także nie będzie już można przekazywać sobie karnetów - uprzedza z uśmiechem pan Roman.

Pan Roman tłumaczy, dlaczego boguszowska kanapa zaczyna pracę tak późno.

- Jest to nasza babcia, czyli najstarsza kolej linowa na Dolnym Śląsku i jedna z najstarszych w Polsce. Ma 30 lat. Jak wynika z przepisów prawa po takim czasie należy dokonać szczegółowego przeglądu, włącznie z oddaniem części do laboratorium. Musieliśmy ją rozkręcić do ostatniej śrubki - podkreśla kierownik.

Nad całością czuwała Akademia Dozoru Technicznego z Krakowa, która wskazała, jakie części należy wymienić przed dopuszczeniem kanapy do użytku na następne 5 lat. Po tym czasie zostaną powtórzone badania specjalistyczne.

W tym sezonie kolej będzie dowozić narciarzy do połowy góry. - Niestety, całej góry nie mogliśmy otworzyć, bo my na tej górze potrzebujemy bardzo dużo śniegu, a nie byliśmy w stanie naprodukować go aż tyle - mówi pan Roman.

Jak się okazuje, już dzisiaj nie brakowało chętnych do zjeżdżania. - Jestem z Wałbrzycha, słyszałem że dzisiaj przed feriami wszystko rusza, dlatego przyjechałem pojeździć. Bez kolejek, bez nerwów. Dwie godziny wystarczą - powiedział nam narciarz, którego spotkaliśmy przy bramce zjazdowej.

Na stoku spotkaliśmy też mieszkańców Dzierżoniowa. Młode małżeństwo z dziećmi odwiedziło pana Daniela Boguszowa, a to było świetną okazją, by maluchy mogły pozjeżdżać na sankach.

Kolej linowa działać będzie przez cały sezon w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00. Można przyjechać z dziećmi, mogą skorzystać z niej osoby starsze czy niepełnosprawne, obsługa jest przeszkolona, jak pomóc im wejść i zejść. A widoki na szczycie są obłędne. Z wieży przy dobrej pogodzie można dostrzec Sky Tower we Wrocławiu i inne punkty oddalone do 100 km.

Warto dodać, że wejście na górę jest przygotowane ratrakiem. Nikt nie wpadnie w zaspę, można przyjść z dzieckiem i sankami.

• Za orczyk bilet normalny na trzy godziny zapłacimy 25 zł
• Bilet ulgowy kosztuje ulowy 20 zł
• Kolej działa w systemie letnim (turystycznie, nie dla narciarzy) 10-15 zł

W ośrodku działa też szkoła instruktorów Fun, można umówić się z profesjonalistami na naukę jazdy na nartach. Dzikowiec czeka na mieszkańców i turystów codziennie od godz. 9 do godz. 21 z przerwą techniczną w godz. 16-18. To czas dla obsługi na przygotowanie trasy pod nocną jazdę (droższa o 5 zł). - Najlepsze warunki są jednak rano o godz. 9.00 po nocnym "zmrożeniu śniegu. Ale zaznaczymy, że mamy dobrych ratrakowców i dobrze przygotowany stok - zachęca Marek Szeles, dyrektor OSiR-u w Boguszowie - Gorcach.

Zachęca też, by w weekendy zabrać ze sobą kiełbaski. - Cały czas będzie się paliło ognisko, gdzie można się ogrzać i upiec kiełbasę.

W piątek, 17 lutego na Dzikowcu zaplanowano dużą imprezę z wałbrzyskimi policjantami. - Będą policjanci z Komendy Miejskiej w Wałbrzychu i komisariatu w Boguszowie - Gorcach i oczywiście komisarz Lew, który będzie bawić się z dziećmi. Zaplanowaliśmy mnóstwo atrakcji, w tym konkursów z nagrodami dla maluchów. zapraszamy serdecznie na stok - zachęca Agnieszka Głowacka - Kijek z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Wszystko pod hasłem przewodnim "Jak bezpiecznie spędzać ferie".

Jak dodaje Maria Burzyńska z OSiR-u przez całe ferie dzieci z Boguszowa - Gorc będą uczestniczyć w zajęciach sportowych w hali i na świeżym powietrzu oraz wyjazdowych. - Mamy pełna listę, ale warto dzwonić i pytać, jeśli ktoś zrezygnuje, będziemy prowadzić dodatkowy nabór.

Po harcach na stoku warto zajrzeć do punktów gastronomicznych, które działają przy górze Dzikowiec. To m.in. Chatka Vladka, która serwuje przepyszne dania kuchni gruzińskiej i Chata Dzika, gdzie można nawet zatrzymać się na noc. Ceny noclegów, to 100 zł od osoby. Pokoje są dwu i trzy osobowe.

Zobaczcie na mapie poniżej, jak dojechać na górę Dzikowiec

Czytaj też
Obłędne widoki ze szczytu Dzikowca! Musicie to zobaczyć, a zdjęcie na tej ławeczce, każdy będzie chciał mieć

Boguszowie- Gorcach, przysmaki kuchni polskiej i węgierskiej i chatkowy klimat. To Sudety Camp