Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Kilar, ordynator oddziału onkologii klinicznej i chemioterapii świdnickiego szpitala Latawiec, uhonorowana tytułem Niezwykłej Polki

Małgorzata Moczulska
Fot. Dariusz Gdesz Ewa Kilar od lat prowadzi w Świdnicy poradnię onkologiczną. Jest kobietą pełną pasji, a jej radość udziela się innym.
Fot. Dariusz Gdesz Ewa Kilar od lat prowadzi w Świdnicy poradnię onkologiczną. Jest kobietą pełną pasji, a jej radość udziela się innym.
Dla pacjentów Ewa Kilar jest wyjątkowa i bez tego zaszczytnego tytułu. Wielu dzięki niej wyrwało się z objęć śmierci, innym dała nadzieję na wyzdrowienie. Teraz jej pracę i podejście do chorych ludzi docenili też inni.

Dla pacjentów Ewa Kilar jest wyjątkowa i bez tego zaszczytnego tytułu. Wielu dzięki niej wyrwało się z objęć śmierci, innym
dała nadzieję na wyzdrowienie. Teraz jej pracę i podejście do chorych ludzi docenili też inni. Została laureatką konkursu o tytuł Niezwykłej Polki, nad którym patronat objęła prezydentowa Maria Kaczyńska
Pani doktor swoim działaniem inspiruje nas wszystkich do spełniania swoich marzeń. Jest kobietą pełną pasji, a jej radość udziela się innym. Dodatkowo to znakomity lekarz – tak uzasadniali przyznanie tytułu Ewie Kilar organizatorzy konkursu.

Ratuje przed chorobą
Ewa Kilar od lat prowadzi w Świdnicy poradnię onkologiczną. Pracy oddana jest bez reszty, jak wszystkiemu, co robi. W 2000 roku zaczęła tu wdrażać program genetyczny we współpracy z Międzynarodowym Centrum Nowotworów Dziedzicznych w Szczecinie. To tutaj profesor Jan Lubiński odkrył, że na niektóre nowotwory chorujemy przez zmutowane geny. Dziś mieszkańcy Świdnicy mają okazję na miejscu wykonać testy genetyczne, a tym samym uchronić się przed zachorowaniem na nowotwór. Już 50 tysięcy osób wypełniło specjalne ankiety. Na ich podstawie typuje się tych, którzy mają predyspozycje do zachorowania. Są oni pod stałą kontrolą, dzięki czemu można wychwycić rozwój choroby w początkowym stadium i całkowicie ją wyleczyć.
Jedna z pacjentek zapisała nawet poradni swój dom. To niezwykle wzruszająca historia. Pani Wanda kilka lat przed śmiercią została praktycznie sama. Nikt się nią nie opiekował. Kiedy dowiedziała się, że ma raka, załamała się. Jednak miesiące w szpitalu pokazały, że można walczyć, jeśli ktoś wyciąga do chorego pomocną dłoń. Ewa Kilar i pracownice świdnickiej onkologii miały dla niej wiele serca, dobroci i motywowały ją do walki nawet wtedy, gdy jej stan się pogarszał. Pół roku przed śmiercią wpadła na pomysł, by jakoś odwdzięczyć się tym ludziom. Niczego poza starym domem niedaleko szpitala nie miała, dlatego postanowiła go zapisać na rzecz rozwoju onkologii. Chciała, by po jej śmierci stał się siedzibą hospicjum lub podobnej placówki, która będzie zajmować się chorymi na nowotwory.
– To była wspaniała osoba, a jej gest był wielki i wszystkich tu bardzo wzruszył – mówi doktor Ewa Kilar. – Z pewnością też pomoże innym.
Kiedy tylko zostaną uregulowane sprawy spadkowe, dyrekcja szpitala zdecyduje, co powstanie w domu, lub też na co zostaną przeznaczone pieniądze z jego sprzedaży. Na pewno jednak będzie to rozwój onkologii, bo wola wdzięcznej pacjentki jest dla szpitala najważniejsza.

Zwiedziła kawał świata
Ewa Kilar to osoba niezwykła. Tak zresztą było od dzieciństwa, a na miejscu usiedzieć nie może do dziś. W podstawówce fikała koziołki, ćwicząc akrobatykę tak mocno, aż złamała sobie obie ręce. Na studiach z zamiłowaniem ćwiczyła jogę, co skończyło się tym, że wylądowała na drugim końcu świata. Z plecakiem przeszła Malezję, Tajlandię i Indie. Została lekarzem uczestników wypraw geograficznych organizowanych przez naukowców z Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Te podróże dały mi ważną rzecz: poczucie, że świat jest dobry, radosny, że nie ma granic, są tylko granice mentalne w naszej głowie – mówi doktor Kilar. – Takie pozytywne myślenie bardzo pomaga w terapii z osobami cierpiącymi na nowotwory.
To pozytywne myślenie i optymizm nadal czerpie z kontaktu z przyrodą. Dziś jej azylem jest piękny, przydomowy ogród, gdzie każdy kwiatek jest dopieszczony i wychuchany.
Z tytułu Niezwykłej Polki cieszy się, bo jak twierdzi, to, że ktoś docenił co robi jako lekarz, na pewno pomoże jej w przyszłości w zjednywaniu sojuszników do coraz to nowych projektów na rzecz onkologii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto