Grupa nastolatków szła ulicą Dmowskiego. Zaczęli się wygłupiać, a jeden z nich nagrywał zabawę telefonem. Wtedy podeszło do nich dwóch mężczyzn. Powiedzieli, że są policjantami i zganili za złe zachowanie. Ale na tym nie skończyła się interwencja oszustów.
Trzech 12-latków odesłali do domu, a dwóch przepytywali dalej. Wreszcie kazali pokazać telefon, twierdząc, że muszą sprawdzić nagrani. Po chwili uznali jednak, że aparat musi być zarekwirowany. Kiedy jeden z 12-latków stwierdził, że telefonu nie odda, dostał w twarz. Na koniec fałszywi policjanci spisali nastolatków, odesłali do domu i kazali czekać na wezwanie do komendy.
Na szczęście, okradziony chłopiec o całej sytuacji opowiedział mamie i ta natychmiast zgłosiła się na komendę. Dzięki szczegółowemu opisowi obu oszustów udało się zatrzymać jeszcze tego samego dnia. Trafili do policyjnego aresztu. Prawdopodobnie odpowiedzą za kradzież. grozi im za to do pięciu lat więzienia.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?