Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

67-letni Fit Oldboy z Wałbrzycha w "Tańcu z gwiazdami". Jak Wojciech Węcławowicz został chłopakiem z sześciopakiem i Bondem

Mariola Szczyrba
Mariola Szczyrba
Pan Wojtek na hali Górnika Wałbrzych, gdzie przez ponad 20 lat był trenerem
Pan Wojtek na hali Górnika Wałbrzych, gdzie przez ponad 20 lat był trenerem Dariusz Gdesz
„Mam 67-lat i ciągle się rozkręcam” – mówi Wojciech Węcławowicz, emerytowany wuefista i były trener Górnika Wałbrzych, który robi karierę w sieci jako Fit_oldboy. Policzył, że uprawia ponad 20 dyscyplin sportu i ciągle chce więcej. Pod koniec sierpnia zobaczymy go w programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. Tekst: Mariola Szczyrba, zdjęcia z hali: Dariusz Gdesz

Swoją formą zawstydza młodych. W naszej redakcji pojawia się razem z synem, Tomkiem, trenerem personalnym z Wrocławia. Wyglądają właściwie jak bracia. Opaleni, wysportowani. Pan Wojtek w latach 90. był moim trenerem w Zespole Szkół nr 4 w Wałbrzychu i klubie Górnik Wałbrzych (pracował tam ponad 20 lat).

- Pamięć już nie taka jak kiedyś, lata robią swoje, ale ciebie pamiętam – mówi do mnie (nie widzieliśmy się wiele lat – red.). - Byliście bardzo fajną, sportową klasą, taką z sercem – dodaje.
- Ale przyzna pan, że trenerzy wyglądali wtedy nieco inaczej niż teraz pan? - mówię.
- Oj, tak. Paliliśmy papierosy. Ja byłem nałogowcem, wypalałem nawet paczkę dziennie...
- Jak zobaczyłam pana niedawno w internecie, to pana nie poznałam - przyznaję. - Jeździł pan stylowym rowerem po Wrocławiu. Modne ciuchy, elegancka broda, muskuły… Byłam w szoku. Nie wygląda pan na swoje 67 lat.
- Sam, jak patrzę na zdjęcia sprzed kilku lat, to siebie nie poznaję – śmieje się Fit_oldboy.

„A ty nadal szukasz wymówek?”

„I’am oldboy, fitoldboy, czyli James Bond na emeryturze. Zapraszam do obserwowania” – 3 kwietnia 2018 roku 64-letni wówczas Wojtek Węcławowicz, emeryt z Wałbrzycha, po raz pierwszy pokazał mięśnie na Instagramie (dziś obserwuje go 36 tys. osób). Wyszedł z morskiej piany w Egipcie, w czarno-białym stroju do nurkowania, odmieniony i wysportowany. „Wow, ale forma!”, „Podziwiam” – zachwycali się internauci.

Chwilę później Fit_oldboy pływał też na kajaku („A Wy jak tam? Orbiterek czy bieżnia?” – zagajał do internautów), jeździł na nartach w Dolomitach, rolkach na Lanzarotte, konno, na rowerze, stawał na rękach i wspinał na linie. Pokazał też imponujący „kaloryfer” na brzuchu z podpisem: „Fit_oldboy, 64 lata” i pytaniem: „A Ty nadal szukasz wymówek?”

Kiedy w maju zrobił z synem tzw. ludzką flagę (ćwiczenie siłowe), trzymając się drzwi niebieskiego jeepa, wielu osobom opadły szczęki.

Pan Wojtek na hali Górnika Wałbrzych, gdzie przez ponad 20 lat był trenerem

67-letni Fit Oldboy z Wałbrzycha w "Tańcu z gwiazdami". Jak ...

Metamorfoza wałbrzyskiego emeryta zaczęła się ponad trzy lata temu, po powrocie z wczasów all inclusive w Egipcie. Zdjęcie pana Wojtka, siedzącego na leżaku pod palmą z lekko wylewającym się brzuszkiem z tamtych czasów można zobaczyć na jego profilach internetowych. Obowiązkowo w zestawieniu ze stanem obecnym, po metamorfozie – z wyrzeźbioną klatą, „kaloryferem” i modnie przystrzyżoną bródką. Filmik pt. „Z otyłego dziadka do mistrza świata. W dwa lata nowe życie” obejrzało do dziś na YouTube ponad 7,6 mln osób.

„Jeden młody, drugi stary stoją sobie dwa kafary”

Po powrocie ze wspomnianych wczasów pan Wojtek ważył 85 kg i czuł się zmęczony. Lekarz przepisał mu leki na nadciśnienie i zbicie cholesterolu. Kiedy zrobił dokładne badanie krwi, wyniki były złe.

- Od jakiegoś czasu tata narzekał na zdrowie, źle się czuł, nie było w nim energii. Postanowiliśmy to zmienić i poprawić samopoczucie – mówi Tomek Węcławowicz, syn Fit_oldboy’a, znany w sieci jako flagowy_trener. To on w dużej mierze odpowiada za metamorfozę ojca i jego działania w internecie (prowadzą razem również profil hyperactive_boys, gdzie rywalizują w różnych sportowych „czelendżach”).

Na początku ze względu na zdrowie najważniejsza była dieta i ćwiczenia usprawniające. Specjalistka rozpisała ją wspólnie dla pana Wojtka i jego żony, żeby łatwiej mogli ją wdrożyć. - To nie była jakaś mordercza dieta. Po prostu zdrowe, zbilansowane jedzenie, bez słodyczy, tłustych potraw – mówi pan Wojtek, który w tej materii całkowicie zdał się na pomoc żony, Iwony, bo jak mówi – do kuchni w ogóle nie zagląda.

Do tego doszły codzienne treningi pod okiem syna. - Byłem bardzo sztywny, miałem nawet problem ze zrobieniem zwykłego mostka – opowiada Fit_oldboy.

Po pół roku pracy nad sobą było już widać efekty, w sumie do dziś pan Wojtek zrzucił 15 kg. Zmienił też przyzwyczajenia, zaczął zwracać uwagę na to, co je.

- Teraz, jak jedziemy razem na wczasy, to o godz. 7 rano idziemy z Tomkiem na siłownię, potem na basen, rower wodny… Żar leje się z nieba, a my się podciągamy na drążkach – śmieje się Fit_oldboy. - Dzięki temu czasem mogę pozwolić sobie na pizzę. Nie muszę trzymać ścisłej diety.


Pan Wojtek na hali Górnika Wałbrzych, fot. Dariusz Gdesz

„Czy tata dobrze wygląda na swoje lata?”

Jest zima 2019. Pan Wojtek wysiada z żółtego, sportowego Lamborghini. Z uśmiechem podciąga koszulkę i pokazuje „kaloryfer”. Pod filmikiem na Instagramie czytamy: „flagowy_trener sprawdza, czy tata dobrze wygląda na swoje lata”. A fani pieją z zachwytu: „Hot!”, „Sztos!”, „Wymiata!”… (Filmik na TikToku ma ponad 2,2 mln wyświetleń. Zainteresowała się nim nawet amerykańska stacja TV).

- „Kaloryfer” na brzuchu u 67-latka mocniej trafia do ludzi – śmieje się pan Wojtek. - Większość osób zwraca bardziej uwagę na rzeźbę niż na sprawność, ale staram się przekazywać, jak ważna jest aktywność fizyczna w kontekście zdrowotnym. Dziś bardziej ludzi interesuje to, jak wyglądam, niż to, jak skaczę wzwyż – dodaje były trener Górnika Wałbrzych (trenował m. in. przyszłych olimpijczyków – Urszulę Włodarczyk i Krzysztofa Krawczyka).

W maju 2018 r. pan Wojtek pod okiem syna zaczął przygotowania do lekkoatletycznych Mistrzostw Świata Masters. Wystartował w skoku wzwyż i pobił rekord Polski w swojej kategorii wiekowej. Później stwierdzili wspólnie z synem, że może lepszym dla niego wyzwaniem będzie pięciobój. W 2019 r. pan Wojtek zdobył na MŚ w Toruniu srebro!

„Teraz on jest drogowskazem, często trenujemy razem”

Jest lipiec 1992 r. Wakacje nad morzem. Pan Wojtek stoi w wodzie, a kilkuletni syn na jego barkach. Chwilę później widzimy, jak grają razem w koszykówkę, jeżdżą na nartach, robią salta... – fragmenty filmów z archiwum rodziny Węcławowiczów możemy zobaczyć na kanale YouTube hyperactive_boys.

- Kiedy byłem dzieckiem, on pokazał mi, czym jest sport – mówi Tomek w filmie „Ojciec I syn po 30 latach zamieniają się rolami. Nasza historia”. - Zachęcał, pomagał i wspierał w zdobywaniu kolejnych doświadczeń. To dzięki niemu odczuwałem ciągłą potrzebę aktywności. Poprzeczkę stawialiśmy sobie wysoko. Jednak mój motywator po latach trochę zwolnił. Utracił zdrowe nawyki, zaczął gorzej się czuć i wyglądać. Tym razem to ja wcieliłem się w rolę trenera.

Mistrzostwa Świata w Toruniu były dla nich sprawdzianem. Zdali go na medal. Zaczęli razem ćwiczyć, rywalizować, sprawdzać się w nowych dyscyplinach. - A przede wszystkim dobrze się bawić, dokładnie tak jak kiedyś – mówi Tomek.

Wojtek Węcławowicz: - To syn mnie odkrył, zmotywował do ćwiczeń. Nie miałem też wcześniej pojęcia o internecie. Jak Tomek podsunął mi pomysł z Fit_oldboy’em, pomyślałem, że to dobry kierunek. Ale nie od razu pojawił się wielki entuzjazm.


Fit_oldboy razem z synem prowadzi też w sieci profil hyperactive_boys fot. archiwum prywatne

A jak teraz podchodzi do wyzwań stawianych przez syna? - Bawimy się tym. Ale zdarza się, że w pierwszym momencie, jak syn wymyśli nam jakiś challenge, to myślę sobie: „A po co mi to?” Ale później podejmuję wyzwanie i jestem szczęśliwy, że dałem radę – mówi Fit_oldboy.

Tak było np. w ubiegłym roku z kitesurfingiem w Zatoce Puckiej, ze względu na zimną wodę, bo pan Wojtek nie lubi marznąć. Ale już skok na bungee z dachu wrocławskiego stadionu był dla niego bułką z masłem.

- Bardzo często osoby po czterdziestce, pięćdziesiątce myślą sobie, że już są za stare na różne aktywności. A my pokazujemy, że można, i to nawet grubo po sześćdziesiątce - mówi Tomek. - Chcemy też pokazać innym naszą relację – ojca i syna. W pewnym momencie nasze drogi trochę się rozeszły, ja wyjechałem na studia, tata zajmował się swoimi sprawami, nie mieliśmy dla siebie czasu. Teraz to się zmieniło.

„To do Was gadka, macie słuchać Fit_oldboy’a dziadka”

- Aż mi wstyd siedzieć przy tobie – mówi do Fit_oldboya Qczaj, jeden z najbardziej znanych trenerów fitnessu w Polsce. - Kochani, chciałem wam powiedzieć ino jedno: jakby się wam nie chciało, bierzcie z tego złego pana przykład, bo jest niesamowity!

Qczaj trafił na Fit_oldboy’a w internecie przez przypadek. - Byłem w szoku – mówi w filmiku, który można zobaczyć w sieci. - Od razu dostałem taką dawkę motywacji, że jutro na treningu chyba halę rozniesę.

Ale nie tylko trener rodem z gór podziwia Fit_oldboy’a. Na targach Go Active Show w 2019 roku gościło wiele gwiazd związanych ze sportem. Młodzi ludzie z zachwytem i zawstydzeniem patrzyli, jak Fit_oldboy ćwiczył na drążkach. Pan Wojtek zrobił sobie zdjęcia na ściance z Ewą Chodakowską, Qczajem, Fit Lovers i Joanną Jędrzejczyk, zawodniczką UFC.

„Rekord Polski poprawiony, zatem czuję się spełniony”

Urszula Włodarczyk, dziś dyrektorka Instytutu Sportu, a w latach 1991 – 2000 czołowa wieloboistka świata, właśnie ogląda rozpoczęcie igrzysk w Tokio, więc rozmawiamy z przerwami. Wojciech Węcławowicz był jej pierwszym trenerem. On sam skromnie jednak podkreśla, że utalentowana Ula tylko u niego zaczynała.

- Trener Wojtek wypatrzył mnie na jakichś zawodach, miałam wtedy 15 lat – opowiada Włodarczyk (na swoim koncie ma m. in. srebro na Halowych MŚ w Toronto). - Namówił mnie, żebym zaczęła przychodzić na treningi skoku wzwyż i tak to się zaczęło. Od tego momentu pojawiałam się na hali i stadionie Górnika Wałbrzych właściwie codziennie.

Najpierw trenowała skok wzwyż, później trener zaproponował jej siedmiobój. Uznał, że w tej dyscyplinie ma większe szanse na zakwalifikowanie się na wymarzoną Spartakiadę. - Miał rację. Pojechałam tam i zdobyłam srebro – mówi była olimpijka.

Wspomina, że trener Wojtek był stanowczy i pilnował dyscypliny. - Kiedyś coś przeskrobałam i zostałam nawet wyrzucona z treningu – opowiada ze śmiechem. - Po tylu latach już nie pamiętam, o co poszło. Chyba coś odburknęłam trenerowi. W każdym razie wróciłam potem do niego z przeprosinami. Szacunek musiał być.

Jak ocenia metamorfozę trenera na emeryturze? - Widziałam jego start na Mistrzostwach Świata i byłam pod wrażeniem. Zdobył srebro, chociaż moim zdaniem stać go było na złoto – mówi Urszula Włodarczyk, która była też wykładowczynią jego syna, Tomka, na AWF-ie. - Widziałam w internecie, jak razem trenują i bardzo mi się to podoba. Te „flagi”, salta… A pan Wojtek ma przecież 67 lat!

Co sądzi o tanecznych umiejętnościach trenera? - Na pewno świetnie się rusza. Na obozach sportowych chodziliśmy też przecież na dyskoteki i trener nieźle wywijał z nami na parkiecie. Ma poczucie rytmu – uważa Włodarczyk. I zapewnia: - Będę mu kibicowała w „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”.

Wojtek Węcławowicz @fit_oldboy i Magdalena Kajra Kajrowicz z...

„A tak mówiąc między nami, jakbym w tańcu był z gwiazdami”

- Potrafi pan tańczyć? - pytam pana Wojtka.
- Czy ja wiem… Nigdy się tańcem nie zajmowałem. Czasem w Wałbrzychu chodziłem do klubu A Propos na takie bluesowe wieczorki z harmonijką i trochę się pogibałem… - odpowiada.
- Makarenę też kiedyś tata tańczył na koloniach – wtrąca Tomek.
- Jak były studniówki w szkołach, to uczniów uczyłem poloneza, walca – wiedeńskiego, angielskiego… Podstawowe kroki znam. A reszty się nauczę – mówi Fit_oldboy.
- A ramę umie Pan trzymać? To ważne w „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” – zauważam.

- Do tego programu przychodzą przecież często ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o tańcu, więc i ja sobie poradzę – śmieje się Fit_oldboy.

Czy wahał się przed przyjęciem propozycji udziału w show Polsatu? - Ani chwili! – odpowiada. - To będzie nowe wyzwanie i przede wszystkim dobra zabawa. Ale szczerze mówiąc, to jeszcze za bardzo o tym tańcu nie myślę.
- A zna pan te wszystkie gwiazdy, które będą z panem rywalizować? - pytam.

- Teraz już wiem, że np. Kajra od Sławomira mieszkała na tej samej dzielnicy w Wałbrzychu co ja – odpowiada Fit_oldboy. - Jest też Denis Urubko, który się wspina, żona Adama Małysza, Juras, który walczy w MMA i prowadził program „Ninja Warrior Polska”... Cieszę się, że ich poznam.

Challenge dla Ekipy Friza

67-letni Fit_oldboy jest już youtuberem pełną gębą. W maju 2021 wspólnie z synem wpadli na pomysł zorganizowania „czelendżu” dla słynnej Ekipy Friza, czyli bijących rekordy popularności w sieci youtuberów. - Młodzi ich uwielbiają, chcieliśmy zrobić coś wspólnie z nimi, żeby promować podczas pandemii zdrowy, aktywny sposób spędzania czasu na świeżym powietrzu – wyjaśnia Tomek.

Nagrali tajemniczą kasetę jak w słynnym filmie „Piła” i wysłali ją do Friza. „Doszły nas słuchy Karolku, że pozjadałeś wszystkie rozumy i że tylko w internecie jesteś taki mocny. Sprawdzimy to. Ty i twoja Ekipa zostaliście wytypowani do wykonania zadania, które będzie miało wpływ na was i miliony ludzi na świecie” – mówią w filmiku zamaskowani hyperactive_boys.

Kasetę osobiście zawieźli do domu Ekipy w Krakowie, a pan Wojtek udawał kuriera. Niestety, nikt z youtuberów się do nich nie odezwał, a ponieważ przygotowali specjalne nagrody, które Ekipa miała otrzymać po ukończeniu „czelendżu”, postanowili zawieźć je do nich osobiście, w przebraniu.

Drzwi słynnej willi otworzyła im Wersow, dziewczyna Friza. Okazało się jednak, że jej chłopak śpi. Prezenty ostatecznie odebrał Tromba, inny członek Ekipy, ale niestety z dalszej współpracy nic nie wyszło.

„Tak się właśnie zdarzyć może, że legendę nową tworzę”

- Czuję, że trochę się wyróżniam na tle starszaków – śmieje się pan Wojtek. - Nieco ponad trzy lata temu byłem jeszcze klasycznym emerytem - leżaczek, działeczka, browarek… A dzisiaj spełniam marzenia, jestem zdrowy i dobrze się bawię.


fot. Dariusz Gdesz

Tomek Węcławowicz: - Częsty „zarzut” w stosunku do taty – ludzie mówią: „E tam, całe życie ze sportem, trener, nauczyciel WF-u, to jemu łatwiej taką formę zrobić”. A ja się pytam: ilu znacie byłych wuefistów czy sportowców po 65. roku życia, którzy tak wyglądają? Tata jest wyjątkowy.

- No i chciałbym trochę odczarować ten zawód nauczyciela – wtrąca pan Wojtek. - Sam pod koniec pracy w szkole czułem się już jak antyk.

Chłopaki z sześciopakiem, jak o sobie piszą w sieci, mierzą wysoko. - Szczerze? „Taniec z gwiazdami” to dopiero początek – mówią zgodnie. I dodają, że mają w planach podbicie świata, content międzynarodowy, wyjazd do USA, surfowanie w Portugalii… Pan Wojtek już zaczął się uczyć angielskiego.

- Na razie idzie mi kiepsko, ale się staram – zapewnia. - Trening mózgu jest równie ważny jak ćwiczenie ciała. Wiek nie ma znaczenia. Jak się chce, to wszystko można.

W śródtytułach użyłam cytatów z internetowych wpisów Fit_oldboya

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto