Gdy Wałbrzych śpi budzą się ...zwierzęta

Gdy Wałbrzych śpi budzą się ...zwierzęta. Dowodem na to są nagrania z monitoringu miejskiego. Po zapadnięciu zmroku na ulicach Wałbrzycha można spotkać wielu przedstawicieli fauny. Poza lisami, sarnami, czy dzikami, na miejskich ulicach można spotkać kuny, jeże, a niedawno po raz drugi w historii strażnicy miejscy musieli wybawiać z opresji ...bobra, który nie potrafił sforsować muru oporowego na ul. 1 Maja. Oto jedna z relacji na temat dzikich zwierząt, która w ostatnich dniach napłynęła do straży miejskiej.

„Ulica Nowy Świat, Śródmieście, godzina 21.40. Środkiem chodnika na wysokości przystanku komunikacji miejskiej maszeruje dorodny lisek. Zatrzymał się spojrzał na zdziwionych ludzi czekających na autobus, a następnie spokojnie oddalił się w stronę ulicy Sikorskiego. Ktoś chwycił za telefon, wybrał numer 986 i zgłosił tą niecodzienną sytuację".

Położenie Wałbrzycha wśród lasów oraz istnienie na terenie kilku parków sprawia, że ludzie i dzikie zwierzęta są skazane na swoje sąsiedztwo. Zwierzaki traktują teren miasta jak żerowisko, o czym świadczą nagrania z monitoringu. W śmietnikach szukają i znajdują pożywienie. Natomiast fontanny w centrum miasta traktują jak wodopoje. Nocna aktywność dzikich zwierząt na terenie miasta powinna być sygnałem ostrzegawczym zwłaszcza dla kierowców. Zderzenie po zmroku rozpędzonego samochodu np. z dzikiem lub sarną może mieć opłakane skutki dla obu stron zdarzenia.

Jeżeli jesteśmy świadkami, gdy na terenie Wałbrzycha dzikie zwierzę np. wpadnie w pułapkę, z której nie może się samodzielnie wydostać lub zostało potrącone przez samochód, możemy zgłaszać takie przypadki dyżurnemu straży miejskiej pod numerem telefonu 986