Początek meczu nie zapowiadał jednak takich emocji. Górnik w pierwszej kwarcie prowadził już 16:2, a słabo grający w tym czasie goście zaczęli gonić wałbrzyszan głównie dzięki punktom zdobywanym z rzutów wolnych. Ostatecznie ta część spotkanie zakończyła się prowadzeniem Górnika Trans.eu Zamek Książ 18:11, a po drugiej było już 34:25. Jednak po zmianie stron to wrocławianie zdobywali więcej punktów i na niespełna 7. minut przed końcem pojedynku doprowadzili do remisu 51:51 (trafił wtedy Tomasz Ochońko). Wtedy zaczął się horror. Zacięta walka trwała do końcowej syreny, a na punkty Adriana Kordalskiego, wyprowadzające Górnika na prowadzenie 66:64, niemal równo z końcowym gwizdkiem trafieniem odpowiedział Maksymilian Wilczek.
Na szczęście w dogrywce Górnik był minimalnie lepszy.
W następnej kolejce wałbrzyszanie zagrają ponownie we własnej hali. W środę, 16 listopada zmierzą się o godz. 19 z drużyną AZS AGH Kraków.
Górnik Trans.eu Zamek Książ Wałbrzych - WKK Wrocław 76:74 (18:11, 16:14, 14:17, 18:24, dog. 10:8)
Górnik Trans.eu Zamek Książ: Majewski 17 (2), Durski 12, Niedźwiedzki 11, Stopierzyński 10 (10), Kordalski 9 (1), Kruszczyński 6 (1), Sobkowiak 6 (2), Walski 5 (1), Ratajczak 0.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?