– Nie jestem zadowolony z takiego wyniku. Do przerwy mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola i po 45 minutach powinniśmy prowadzić przynajmniej jedną bramką. Po zmianie stron była już tylko walka i trochę przypadkowości – ocenił pojedynek Robert Bubnowicz, trener ekipy z Wałbrzycha.
Szkoleniowca martwi też odnowiona kontuzja barku Michała Oświęcimki. Młody zawodnik już w 3. min. opuścił boisko. Będzie musiał pauzować, a rozgrywki ligowe toczą się teraz w ekspresowym tempie. W środę, 17 kwietnia Górnika rozegra na wyjeździe zaległe spotkanie z MKS-em Kluczbork.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
