Pana drużyna w ostatni weekend wygrała 67:55 z Obrą Kościan. Było to drugie zwycięstwo nad tym zespołem w fazie play-off II ligi. Tydzień wcześniej pokonaliście ten zespół 75:38. Dzięki tym wygranym wyeliminowaliście Obrę z walki o awans do I ligi. Spodziewał się pan, że pójdzie tak łatwo?
– Muszę nieskromnie stwierdzić, że raczej się tego spodziewałem. Znałem zespół Obry z poprzednich spotkań z nami w tym sezonie i wiedziałem, że na tym etapie na jakim jesteśmy, Górnik jest zespołem znacznie mocniejszym od ekipy z Kościana. Oczywiście trzeba było jeszcze wyjść na parkiet, zagrać i wygrać. Nie zlekceważyliśmy jednak tego przeciwnika.
Teraz czeka was walka w drugiej rundzie play-off z drużyną SMS PZKosz Władysławowo. Ma pan jakąś wiedzę o tej drużynie?
– Tak, coś tam o nich wiem. To młody zespół, wyselekcjonowani, młodzi gracze z całego kraju, objęci programem szkolenia centralnego. Będzie to z pewnością niewygodny przeciwnik. Na pewno trenują więcej od nas, bo nie mają na głowie na przykład pracy, tak jak jest to z naszymi zawodnikami. My jednak też mamy swoje atuty. Będziemy musieli, 25 marca w Wałbrzychu i 1 kwietnia na wyjeździe, wyjść na mecze z nimi skoncentrowani i mam nadzieję, że tak jak w przypadku pojedynków z Obrą, uda nam się zakończyć rywalizację po dwóch meczach. Oczywiście wygranych przez nas.
Pokonanie tej przeszkody w play-off nie oznacza jeszcze awansu do I ligi, ale będziecie bliżej tego celu. Czy Górnik Trena.eu w takim składzie jaki ma obecnie poradziłby sobie szczebel wyżej?
– Myślę, że niestety nie. Jak na II ligę jesteśmy silni i zalicza się nas do faworytów w walce o awans, ale w I lidze mielibyśmy problemy. Moim zdaniem około 70 procent zawodników z naszego składu jest w stanie grać na poziomie I ligi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?