Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ilu wałbrzyszan ukarała policja za spacery i opuszczanie domu bez powodu, kto jeszcze zaliczył wpadkę?

Redakcja
Kontrole w Wałbrzychu.
Kontrole w Wałbrzychu.
Od trzech dni trwają w Wałbrzychu kontrole parków, skwerów, autobusów, samochodów, sklepów. Policjanci sprawdzają, jak wałbrzyszanie przestrzegają zakaz grupowania się, czy zachowują bezpieczną odległość dwóch metrów i po co wychodzą z domów. Niestety, posypały się mandaty.

- Musimy. Chodzi o to, by maksymalnie zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa - tłumaczą. A zadanie potraktowali poważnie. - Przede wszystkim staramy się pouczać mieszkańców, prosimy o to, by wrócili do domów, ale w skrajnych sytuacjach, nakładamy mandaty - przyznaje Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

Policjanci wylegitymowali 221 osób i nałożyli ponad 20 mandatów. Kogo ukarali? - Były to różne sytuacje. Wałbrzyszanie zostali ukarani za grupowanie się. Młodzież na przykład nie potraktowała poważnie zaleceń, by nie spotykać się z kolegami. Były też kary za nie zachowanie 2 metrów odstępu między sobą. Były też osoby, które nie potrafiły wyjaśnić, po co wyszły z domu... - wylicza policjant.

Policyjne blokady ustawiono także na ulicach, m.in. na Wrocławskiej czy Armii Krajowej w Wałbrzychu i powiecie. "Po co jedziecie i gdzie" - pytali policjanci, którym pomagali żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Podczas sobotniej akcji wpadkę zaliczył 39-latek z Wałbrzycha, zatrzymany na ul. Armii Krajowej oraz 32-latek w Głuszycy. Obaj mieli zakaz kierowania pojazdami. Ich samochody odholowano na parking strzeżony.

Do kontroli na ul. 11 listopada, nie zatrzymał się natomiast 22-letni kierujący Kia Rio. Za uciekinierem ruszył radiowóz. Jak się okazało kierujący nie zatrzymał się do kontroli, bo nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Podobna sytuacja miała miejsce w Czarnym Borze, gdzie policjanci wykonując kontrole drogowe zauważyli pojazd marki Opel, który przejeżdżał tą drogą godzinę wcześniej. Policjanci dali sygnał do zatrzymania, jednak kierowca nie reagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci ścigali go kilka kilometrów. Kiedy kierowca dojechał do polnej drogi, zatrzymał się. 29-letni mieszkaniec Wrocławia nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego nie zatrzymał się do kontroli.

Obaj kierujący za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem. Za niezatrzymanie się do kontroli pomimo wydanego polecenia przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Dodatkowo 22-latek został ukarany mandatem karnym za jazdę bez uprawnień.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto