18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Indianie i kowboje na wałbrzyskiej scenie (ZDJĘCIA Z PRÓBY)

Elżbieta Węgrzyn
(ZDJĘCIA Z PRÓBY)
(ZDJĘCIA Z PRÓBY) Elżbieta Węgrzyn
Pogonie, pojedynki rewolwerowców, polowania na bizony, napady na pociąg, pułapki, okrzyki wodzów w barwnych pióropuszach, zasadzki, strzelaniny i popijawy w saloonie. To wszystko już 5 marca w wałbrzyskim Teatrze Dramatycznym. 302. premiera „Sorry, Winnetou” zapowiada się interesująco.

W obecnym i poprzednim sezonie teatralnym wałbrzyscy twórcy zdekonstruowali i poddali demitologizacji kanon takich ikon kultury jak James Bond, rodzina Carringtonów, „Zemsta” Fredry, „Czterej pancerni...” i „Gwiezdne wojny”. W najnowszym spektaklu przyszła kolej na inne spojrzenie na etos Dzikiego Zachodu. Po ostatnich spotkaniach teatralnych spodziewamy się, że realizatorzy odwrócą, wyszydzą lub przewrotnie rozbiorą na czynniki pierwsze mit pionierów, bladolicych kowbojów i czerwonoskórych myśliwych, przy okazji epatując golizną i nieparlamentarnym słownictwem. Spodziewamy się, że tytuł sztuki to ironiczne przeprosiny za bezceremonialne potraktowanie tematu. Nic bardziej mylnego! – W sztuce nie będzie nagości, ani wulgaryzmów, dlatego mogą ją obejrzeć również młodzi widzowie – zapowiada Danuta Marosz, szefowa wałbrzyskiej placówki.

Realizatorzy zadbali za to wspaniałe, barwne kostiumy Indian i kowbojów, a także spektakularne rekwizyty i dekoracje, jak m.in. pociąg. Będzie wszystko to, co potrzebne w westernie począwszy od napadu na pociąg, na strzelaninach skończywszy. - Proponuję widzom „dramat naiwny”, wiernie kreujący czarno-biały świat powieści Maya – mówi Piotr Ratajczak, reżyser „Sorry, Winnetou”. To drugi, po „Bohaterze roku”, projekt tego artysty w naszym mieście. - W dzieciństwie czytaliśmy powieści Maya i Szklarskiego, a jako dorośli przekonaliśmy się, że te schematy nie obowiązują. Zaskakujące jest pokazanie Winnetou linearnie, „książkowo” z jego schematycznymi postaciami – dodaje Ratajczak.

W spektaklu o Dzikim Zachodzie grają wyłącznie mężczyźni Daniel Chryc (naturalizowany Kleki-Petra), Andrzej Kłak (zły biały człowiek Santer), Rafał Kosowski (producent i handlarz bronią Henry), Piotr Tokarz (Wielki Wódz Apaczów Inczu-Czuna), Ryszard Węgrzyn (jego syn Winnetou) oraz gościnnie Włodzimierz Dyła (Old Shatterhand), Robert Mania (dziennikarz Kane) i Filip Perkowski (prostolinijny Sam Hawkins). Kobiecą przeciwwagę dla przedstawienia będzie stanowić „Ani’e z Zielonego Wzgórza”, której premierę zaplanowano na kolejną sobotę, 12 marca. – Będziemy organizować wieczory damsko-męskie, podczas których będzie można obejrzeć dwie najnowsze produkcje – planuje dyrektor Marosz.

Więcej o wyjazdach wałbrzyskiego teatru w sezonie 2010/2011 przeczytacie we wtorkowej „Panoramie Wałbrzyskiej”.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto