Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Lityński nie żyje. Utonął ratując psa. Polityk był działaczem opozycji demokratycznej w PRL, ambasador Wałbrzycha

RED
Nie żyje Jan Lityński, bohater polskiej wolności. Utonął ratując psa. Polityk przez długie lata był związany z regionem wałbrzyskim (także Świdnicą), gdzie współtworzył struktury Solidarności. W 2015 roku otrzymał tytuł Ambasadora Wałbrzycha.

Jan Lityński był działaczem opozycji w czasach PRL, posłem na Sejm X, I, II i III kadencji. Już w wolnej Polsce działał w komitecie poparcia Bronisława Komorowskiego przed przedterminowymi wyborami prezydenckimi 2010 r. 12 października 2010 r. został doradcą prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. kontaktów z partiami i środowiskami politycznymi. Pełnił tę funkcję do 5 sierpnia 2015 r.

To legendarna postać opozycji. Jak mówił już po jego śmierci na antenie TVN24 Władysław Frasyniuk: - W moim pokoleniu jest wielu ludzi wybitnych. Janek był jednym z nich".

Został odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim (2006) oraz Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą (2008) Orderu Odrodzenia Polski. W 2015 prezydent Bronisław Komorowski nadał mu Krzyż Wolności i Solidarności.

Jan Lityński urodził się w 1946 r. Był organizatorem i uczestnikiem studenckich wystąpień w marcu 1968 r., skazany za to na 2,5 roku więzienia. Pracował jako robotnik, następnie programista komputerowy. W 1976 r. był współzałożycielem „Biuletynu Informacyjnego”, pierwszego pisma ukazującego się poza cenzurą. Wielokrotnie aresztowany. W 1977 r. współredaktor „Robotnika”, niezależnego pisma na rzecz zakładania wolnych związków zawodowych. Członek KSS „KOR”, współpracownik Biura Interwencyjnego KSS „KOR” i „Krytyki” (członek redakcji).

Jan Lityński nie żyje. Utonął ratując psa. Polityk był dział...

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto