Jarosław Kaczyński w Wałbrzychu (ZDJĘCIA i FILM)

Film:Dariusz Gdesz

Jarosław Kaczyński pojawił się na Rynku mocno spóźniony. Wcześniej miał spotkać się z mieszkańcami przed ratuszem, ale ochrona uznała, że pl. Magistracki jest zbyt niebezpieczny.

Przekonywał, że to przypadek, iż jego wizyta zbiegła się w czasie z wyborami. Odniósł się jednak do tego, co ostatnio działo się w Wałbrzychu.
- Jak w soczewce skupiły się tu bardzo poważne problemy. Trzeba je rozwiązać, bo to olbrzymi cios w demokrację - mówił szef PiS.
Jarosław Kaczyński twierdzi, że wiele mediów tematu afery wałbrzyskiej nie podejmuje. Dlatego informacja nie idzie w świat. - I w ten sposób skandalu nie ma - mówił.

Kandydat na prezydenta Wałbrzycha z PiS stał w pobliżu prezesa, ale ten skupił się raczej na problemach ogólnopolskich. Wyraził dezaprobatę wobec ostatnich dymisji w 36. spec-pułku. - Gdyby nie wojna premiera z prezydentem, to do tragedii smoleńskiej by nie doszło - stwierdził prezes PiS. Podkreślił, że trzeba raz na zawsze skończyć ze zjawiskiem, które w Wałbrzychu zostało klarownie pokazane.

Kaczyński wspólnie z profesorem Ryszardem Legutką podpisali też Deklarację Ruchu Uczciwe Wybory. Ale to nie koniec piątkowych odwiedzin. W dzielnicy Piaskowa Góra Mirosław Lubiński, kandydat na prezydenta Wałbrzycha popierany przez SLD, pojawił się w towarzystwie Katarzyny Piekarskiej, wiceprzewodniczącej Sojuszu.

- Wiem, że ta cała sytuacja, jaka ostatnio miała miejsce w Wałbrzychu w związku z wyborami, zniechęca do polityki, ale apeluję do wszystkich wałbrzyszan, aby 7 sierpnia poszli zagłosować - mówiła Piekarska. Dodała, że SLD liczy na szybkie wyjaśnienie spraw, które trafiły ostatnio do prokuratury. - Zwróciliśmy się do prokuratora generalnego o objęcie ich nadzorem - wyjaśniała.

Wcześniej Wałbrzych odwiedził już m.in. marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna (PO), który oficjalnie udzielił poparcia Romanowi Szełemejowi.