Jedlina-Zdrój: Strzelił z pistoletu do nastolatka

W czasie przesłuchania 33-latek przyznał się do zarzucanego czynu i wyjaśnił policjantom motywy swojego działania. Konflikt mężczyzny z 16-latkiem narastał od dawna. Chłopak regularnie bowiem zaczepiał syna 33-latka. Rozmowy w tej sprawie nie przynosiły rezultatu. Ostatnie spotkanie 33-latka z 16-latkiem, na jednej z ulic w Jedlinie-Zdroju omal nie zakończyło się tragedią.
– Gdy mężczyzna przechodził, chłopak zaczepił go w wulgarny sposób i doszło do utarczki słownej – mówi Magdalena Korościk z biura prasowego wałbrzyskiej policji. – . Gdy zabrakło argumentów, 16-latek zaczął rzucać w kierunku mężczyzny kamieniami. Ten uchylił się. Wyciągnął wtedy pistolet śrutowy, który zawsze nosił przy sobie i oddał w kierunku chłopaka dwa strzały.
Wówczas nastolatek uciekł do domu, swoim rodzicom nie powiedział jednak o zajściu. Dopiero w niedzielę, trzy dni po zdarzeniu, matka 16-latka zauważyła tkwiący w skroni syna śrut. Najpierw pojechała z nim na pogotowie, a później do komisariatu w Głuszycy, gdzie złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Mężczyzna będzie odpowiadał za narażenie człowieka na utratę życia lub spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu za to do 3 lat pozbawienia wolności.