Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kara za monopol na nekropoliach

Artur Szałkowski
Miejski Zakład Usług Komunalnych odwołał się od decyzji o karze za praktyki monopolistyczne na cmentarzach
Miejski Zakład Usług Komunalnych odwołał się od decyzji o karze za praktyki monopolistyczne na cmentarzach Dariusz Gdesz
Gminna spółka utrudniała pracę konkurencji. Kopanie grobu jest możliwe tylko po awanturze.

Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu został ukarany grzywną w wysokości ponad 38,6 tys. zł. Karę nałożyła wrocławska delegatura Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za - jak twierdzi w swojej decyzji - stosowanie praktyk monopolistycznych na cmentarzach komunalnych w Wałbrzychu. Chodzi o największe nekropolie w mieście, przy ulicach: Moniuszki, Żeromskiego i Cmentarnej.

- Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu prowadzi własny zakład pogrzebowy. Ustaliliśmy, że na terenie cmentarzy, którymi zarządza, odmawia innym przedsiębiorcom pogrzebowym kopania grobów. To zadanie zleca natomiast swoim pracownikom - wyjaśnia Agnieszka Majchrzak z biura prasowego UOKiK.

Ma o tym świadczyć dokumentacja zgromadzona przez UOKiK. W latach 2006-2009 na trzech cmentarzach komunalnych w Wałbrzychu wykonano 2192 pochówki. W tym okresie pracownicy MZUK wykopali 2189 grobów. Tylko w trzech przypadkach taką usługę wykonali pracownicy innego zakładu pogrzebowego. Dyrekcja wałbrzyskiego zakładu komunalnego nie zgadza się z argumentami UOKiK i już złożyła odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie.

- Nie zgadzamy się ze stawianymi nam zarzutami - tłumaczy Teresa Wójcikowska, prezes MZUK w Wałbrzychu. - Gdyby były jakieś nieprawidłowości, to przedstawiciele firm pogrzebowych mogli złożyć skargę do zarządu spółki lub gminy Wałbrzych. Takich skarg jednak nie było.
Spółka broni się także, że nie może stosować praktyk monopolistycznych, bo nie jest, jak twierdzi UOKiK, administratorem nekropolii komunalnych.

UOKiK dotarł do firm pogrzebowych, które w ciągu ostatnich trzech lat wykonywały pochówki na cmentarzach komunalnych w Wałbrzychu. "MZUK kilkakrotnie odmówił wykonania wykopu grobu przez naszą firmę na terenie swoich cmentarzy" - wyjaśnia w piśmie do UOKiK przedstawicielka jednej z firm pogrzebowych. - "Potem zdarzyło się, że termin wykonania wykopu przez MZUK był przesunięty o kilka dni, bo w tym czasie otrzymał sporo zleceń pogrzebowych i pracownicy nie byli w stanie wykopać grobu wcześniej".

To nie wszystko. MZUK upierał się, że każdy cmentarz ma swojego tzw. gospodarza, czyli ich pracownika, który się tym zajmuje. "Po kilku takich próbach więcej rozmów nie podejmowaliśmy"- wyjaśnia firma w piśmie do UOKiK.

O praktykach monopolistycznych, do których miało dochodzić na wałbrzyskich cmentarzach komunalnych, przedstawiciele poszkodowanych firm pogrzebowych nie chcą się oficjalnie wypowiadać. Jeśli już zabierają głos, to tak, by nie szkodzić swoim interesom.

- Nie mam nic przeciwko temu, żeby groby kopali pracownicy spółki administrującej cmentarzem - mówi Wiesław Archacki z zakładu pogrzebowego w Boguszowie-Gorcach. - Nie potrzebujemy się z nikim szarpać, bo to do niczego dobrego nie prowadzi.

Nie wszyscy przedsiębiorcy branży pogrzebowej chowają jednak głowę w piasek. Firma Jerzego Wawierni z Kamiennej Góry była jedyną - poza MZUK - która wykopała grób na cmentarzu komunalnym w Wałbrzychu. Zostało to jednak poprzedzone awanturą z administratorem nekropolii.

Parafia po pomoc do Strasburga
Ukaranie MZUK to kolejna już sprawa stosowania praktyk monopolistycznych na cmentarzach w Wałbrzychu. W tym roku UOKiK nałożył za to samo ponad 3600 złotych grzywny na parafię rzymskokatolicką pw. Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu. Sprawa dotyczyła cmentarza parafialnego przy ul. Przemysłowej. Z ustaleń pracowników UOKiK wynika, że w latach 2006-2008 na cmentarzu parafialnym wykonano 260 pochówków. 90 procent z nich zlecono firmie, która ma podpisaną umowę z parafią. O praktykach monopolistycznych poinformowała UOKiK jedna z firm pogrzebowych. Mimo posiadanego zezwolenia rodziny zmarłego na przeprowadzenie pogrzebu, nie otrzymała od parafii zgody na pochówek. Jego obsługą zajął się zakład, z którym parafia ma podpisaną umowę.
- Od decyzji UOKiK odwołaliśmy się już do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie - mówi ks. Bogusław Wermiński, proboszcz parafii. - Jak trzeba będzie, odwołamy się także do Strasburga.

- Cmentarze należą do gminy Wałbrzych - mówi Teresa Wójcikowska. - Nasza spółka wygrała jedynie przetarg na świadczenie zlecanych nam przez gminę prac w obrębie cmentarzy. Umowa została podpisana w lutym tego roku i obowiązuje przez trzy lata.

W ramach tej umowy do zadań MZUK należy m.in. prowadzenie ksiąg cmentarnych. Więc każda zewnętrzna firma pogrzebowa, która dokonuje pochówku na cmentarzu komunalnym, musi zgłosić się do spółki gminnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto