Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Mrzygłocka (PO): Małe szanse na budowę obwodnicy do 2013 r.

SIYA, zdjecia: Dariusz Gdesz
Katarzyna Mrzygłocka, posłanka PO zbiera podpisy pod podparciem budowy obwodnicy zachodniej Wałbrzycha.

Od środy, 29 grudnia w wałbrzyskim ratuszu i w biurze posłanki Izabeli Mrzygłockiej będą wyłożone listy na których mieszkańcy będą mogli składać podpisy. Chodzi o poparcie społeczne w walce o budowę zachodniej obwodnicy.

– Proszę o pomoc wałbrzyskie redakcje. Aby listy były wyłożone także tam. W planie budowy dróg krajowych na lata 2011 – 2015 znaleźliśmy się na 20. miejscu listy 1A. To lista zadań priorytetowych, których realizacja może zostać rozpoczęta do 2013 roku – mówi posłanka Platformy Obywatelskiej.
Niestety, przez lata naszym parlamentarzystom nie udało się przeforsować realizacji tej niezwykle ważnej dla Wałbrzycha inwestycji. Posłanka wyjaśnia, że minister Grabarczyk był w Wałbrzychu i widział w jak fatalnym stanie są drogi. W sytuacji kiedy jednak mają być poczynione oszczędności w drogowych inwestycjach wiele miast uaktywnia się w walce aby wykonano je właśnie u nich.

– Jeśli mieszkańcy złożą podpisy poparcia, to mogłoby to ułatwić nam starania o budowę. Trzeba wykorzystać wszystkie szanse. Mówiąc obrazowo, nie wygra się na loterii jeśli nie wykupi się losu – tłumaczy posłanka Mrzygłocka. Dodaje, że jej zdaniem nie jest za późno. Plan budowy będzie zatwierdzony w styczniu. – Jesteśmy na ławce rezerwowych, a chciałabym żebyśmy byli na boisku. Trzeba powalczyć, bo na liście 1A mało jest zwykłych dróg, większość zadań to autostrady i drogi szybkiego ruchu. To, że obwodnica znalazła się w tym załączniku to efekt naszego lobbingu w parlamencie – wyjaśnia posłanka. – Nie obiecuję, że podpisy załatwią sprawę, ale pomogą – mówi. – Do podpisów dołączymy z prezydentem list, który zawieziemy do ministra Grabarczyka. Szansa na budowę obwodnicy jest niewielka. Jeśli nie zrobimy nic, to być może nie będzie szans.

Opozycję w mieście na wieść o pomyśle zbierania podpisów, ogarnia śmiech.
– Nie wiem, jak to skomentować, ale zastanawiam się, czego jeszcze rządząca na wszystkich szczeblach partia potrzebuje, żeby zbudować obwodnicę? – mówi Mirosław Lubiński, radny miejski z Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. – Mniej by dziwiło, gdyby to opozycja takie podpisy zbierała. A teraz wygląda tak, że przedstawicielka rządzącej partii, zbiera podpisy, żeby przekonać swoje ugrupowanie do podjęcia tak ważnej dla miasta decyzji. Czy to oznacza, że w PO nie wiedzą, że obwodnica jest dla Wałbrzycha kluczową inwestycją?

Niekończąca się opowieść o wałbrzyskiej obwodnicy
Budowa obwodnicy miejskiej rozpoczęła się ponad 10 lat temu. Na odcinku zachodnim wybudowano drogę przy ul. Sikorskiego i zmodernizowano ul. Wieniawskiego. Na odcinku wschodnim wybudowano drogę przy ul. Uczniowskiej. Aby inwestycja została zakończona muszą powstać drogi, które połączą wybudowane odcinki. Według pierwotnych planów za budowę obwodnicy wałbrzyskiej miał płacić budżet państwa. Jednak w styczniu 1999 roku inwestycja została przekazana do realizacji Wałbrzychowi, który był wówczas miastem na prawach powiatu. Gmina budowała drogę ze środków pochodzących z subwencji drogowej i własnych. W styczniu 2003 r. Wałbrzych utracił status miasta na prawach powiatu. Taka decyzja spowodowała, że prezydent miasta przestał pełnić funkcję zarządcy dla drogi nr 35 i nie mógł mieć nic wspólnego z budową obwodnicy. W lipcu 2004 roku inwestycja została ponownie przekazana Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W 2005 roku Kruczkowski wysłał do parlamentarzystów regionu wałbrzyskiego pismo z apelem o działanie. Wszystko po to, by warszawska GDDKiA wybrała budowę zachodniej obwodnicy...W 2006 roku prezydent Wałbrzycha podpisał umowę z szefem GDDKiA o budowie upragnionej drogi. Już wtedy wydawało się, że roboty ruszą z miejsca... Tymczasem okazało się, że nie było ostatecznej decyzji, który odcinek powstanie: wschodni czy zachodni... Wiadomo jednak było i tak mówiła umowa zawarta pomiędzy gminą a GDDKiA, że obwodnica (która by miała nie być) miałaby być gotowa w 2008 roku. – Wierzę, że ten termin będzie dotrzymany – mówił nam wówczas Piotr Kruczkowski, prezydent Wałbrzycha. I na nic wiara się zdała, bo budowa nie drgnęła...
Dopiero w 2009 roku GDDKiA zrobiła pierwszy poważny krok. Zapowiedziała, że do końca listopada 2009 roku zostanie rozstrzygnięty przetarg na projekt budowy zachodniego odcinka obwodnicy. Już wtedy mieszkańcy drapali się po głowach, zastanawiając jak to możliwe, że dotąd takiego projektu nie było... O tym, że przetarg zostanie rozstrzygnięty, Piotra Kruczkowskiego zapewniono w Warszawie, gdzie w 2009 roku pojechał na specjalne spotkanie m.in. z przedstawicielami GDDKiA.
– Rozpoczęcie prac budowlanych zaplanowano na początek 2011 r. – wyjaśniał. Tymczasem przetarg na opracowanie dokumentacji technicznej razem z projektem
budowy rozstrzygnięto... w lutym 2010 roku. Jeszcze w tym roku mówiło się, że budowa może ruszyć najwcześniej wiosną 2011 roku. Firma na przygotowanie dokumentów dostała 13 miesięcy, czyli do marca 2011 r. Dziś wiadomo, że inwestycja na razie nie ruszy...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto