Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kilkadziesiąt osób pomaga w akcji pomocy zakupowej zorganizowanej przez MOPS

Redakcja
Użyczone
Starsza osoba może zatelefonowac do MOPS i zrobią jej zakupy

Kilka osób z Rady Wspólnoty Samorządowej dzielnic Biały Kamień i Konradów w Wałbrzychu codziennie robi zakupy seniorom, którzy nie mogą podczas epidemii koronawirusa wychodzić z domu. – Nie chodzimy wszyscy. Po tym jak otrzymujemy zgłoszenie, że trzeba komuś pomóc, idą przeważnie dwie osoby – mówi Ryszard Nowak, przewodniczący RWS i jednocześnie wałbrzyski radny. Dodaje, że w akcji bierze udział czworo wolonatriuszy i on. Idą do seniorów, a później z siatkami wędrują do sklepów, aptek w dzielnicy.

Wspólnota włączyła się bowiem w akcję Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wałbrzychu. – Po kilku dniach z tej pomocy zakupowej korzystało już ponad 30 osób, a naszych pracowników wspierało 36 wolontariuszy – mówi Magdalena Stefańska, dyrektor wałbrzyskiego MOPS. Wymienia, że wolontariuszami byli między innymi: harcerze, pani senator z Wałbrzycha, pięcioro radnych, przedstawiciele Fundacji Rozwoju Ekomonii Społecznej, koszykarze Górnika Trans.eu, muzycy z zespołu Trzeci Wymiar i prywatne osoby. – Nie bierzemy od seniorów żadnych kart, numerów kont, pinów. Każdy dostaje identyfikator i na tej podstawie można go zweryfikować – mówi Magdalena Stefańska.

Pomoc zakupowa działa w ten sposób, że senior dzwoni na infolinię pod numer 74 66 40 900 i zgłasza potrzebę zakupu żywności, środków higienicznych czy leków. Natychmiast jedzie do niego pracownik MOPS lub wolontariusz, bierze listę potrzebnych produktów, pieniądze i robi zakupy, Na produkty żywnościowe może wydać maksymalnie 100 złotych. Później rozlicza się na podstawie paragonów. Senior może korzystać z takiej usługi dwa razy w tygodniu. – Jest założenie, że dotyczy to osób po 65 roku życia, które nie są objęte usługami opiekuńczymi, ale jeśli zatelefonuje ktoś młodszy, a na przykład schorowany, potrzebujący pomocy, to oczywiście pomożemy – tłumaczy dyrektor MOPS. Dodaje, że życie cały czas weryfikuje zasady.

– Jesteśmy bardzo ostrożni. Pomoc nie dotyczy osób zarażonych koronawirusem, czy poddanych kwarantannie albo nadzorowi epidemiologicznemu. Nie jesteśmy szaleńcami, którym nie należy na własnym zdrowiu i nie zamierzamy też nikogo zarazić – zapewnia Ryszard Nowak. – Dzisiaj byliśmy na zakupach z Ewą Winnicką i Januszem Ciesielskim. Wolontariuszami w RWS są też: Marcin Nowak i i Agnieszka Kazimierczak – dodaje. Podkreśla, że do siedziby Wspólnoty można zgłaszać się po pomoc od poniedziałku do piątku w godz, 11 – 14.

– W takiej sytuacji jak teraz trzeba sobie pomagać. Nie tylko w ramach różnych akcji. Pamiętać o starszych czy schorowanych sąsiadach. Moja żona na przykład razem z sąsiadkami robią zakupy i wyprowadzają psa pani z naszego bloku, która z powodu choroby nie może opuszczać mieszkania – mówi radny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto