Droga miała być oddana do użytku na koniec listopada. Niestety, tego terminu nie udało się dotrzymać. Firma, która zajmowała się remontem tłumaczyła, że wszystko przez złą pogodę. Faktem jest jednak, że prace rozpoczęły się później, niż zapowiadał zarządca drogi - Dolnośląska Służba Dróg i Kolei.
Przeciągających się w nieskończoność prac mają dość kierowcy, którzy codziennie muszą się przebijać przez zatłoczone drogi. Remont ul. Andersa spowodował bowiem korki na głównej arterii w mieście - ul. Wrocławskiej, Armii Krajowej i Kolejowej. O kłopotach kierowców pisaliśmy już w "Polsce-Gazecie Wrocławskiej".
Jednak nie tylko oni cierpią z powodu prac. Straty liczą właściciele sklepów przy ul. Andersa. Przez wiele miesięcy dojazd do punktów handlowych był bardzo utrudniony i zakupy w sklepach robili właściwie głównie okoliczni mieszkańcy.
Ryszard Nowak, radny miejski i szef Rady Wspólnoty Samorządowej Biały Kamień-Konradów przyznaje, że przychodzą do niego dziesiątki osób z prośbą o pomoc. Właściciele sklepów, aptek i zakładów usługowych przy ul. Andersa są załamani. - Mamy kryzys i handel wygląda słabo już od pewnego czasu. Teraz jednak jest tragedia. Obroty spadły co najmniej o połowę - mówi Tomasz Markiewicz ze sklepu ogrodniczego.
Złe światła
Zarządca dróg Armii Krajowej, Kolejowej i Wrocławskiej obiecał nam przyjrzeć się światłom na skrzyżowaniu przy Ośrodku Sportu i Rekreacji. Według kierowców, są one źle ustawione i przez to tworzą się kilometrowe korki. Sytuacja pogorszyła się w związku z remontem ul. Andersa, bo większość kierowców rezygnowała z jazdy tą trasą, decydując się na mniej uciążliwą, wiodącą właśnie główną arterią miasta. W ostatnich dniach przejazd kilku kilometrów w kierunku centrum zajmował nawet ponad godzinę.
Podyskutuj na forum
Jakie znaki są według Ciebie źle ustawione na drogach w regionie i utrudniają życie kierowcom?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?