Koniec technicznego remontu w Parku Wodnym w Wysowej-Zdroju. Teraz czas na ponowny rozruch technologiczny. To od niego wszystko zależy

Lada dzień mnie pięć lat od chwili, gdy wysowski Park Wodny został zamknięty z powodów technicznych. Szybko okazało się, że przerwa nie potrwa ani tydzień, ani dwa, choć z drugiej strony, tego, że zajmie to pół dekady też raczej nikt nie przewidywał.

Obiekt jest już po generalnym remoncie. Tego bowiem po przeprowadzeniu szeregu ekspertyz, domagał się nadzór budowlany. Wszystkie jego wytyczne zostały zrealizowane. W dużym skrócie warto tutaj przypomnieć, że wzmocniono przede wszystkim konstrukcję stropów i drewnianych dźwigarów, w kilku miejscach przebudowane zostały ścianki działowe. Lista wykonanych prac jest znacznie dłuższa.

- Wykonawca zapowiada, że do końca kwietnia zgłosi inwestycję do odbioru – mówi Marek Oleś, sekretarz gminy Uście Gorlickie.

Rzeczywiście, wewnątrz budynku nie ma już śladu po potężnych rusztowaniach, zniknęły maszyny budowlane, a prace skupione są na zewnątrz, a konkretnie przy zagospodarowywaniu otoczenia. Przed pięcioletnią przerwą, wokół obiektu była w zasadzie tylko trawa. Teraz pojawiły się ławki, pergola, fundamenty pod obrotowe leżaki, stół do szachów pod chmurką.
- Równocześnie pracę zacznie firma, która podjęła się rozruchu technologicznego systemu basenowego – zapowiada Oleś. - Trzeba na nowo uruchomić całą instalację, sprawdzić działanie filtrów, a jeśli będzie to konieczne wymienić je. To samo dotyczy pomp. Na pewno potrzebny będzie gruntowny przegląd szczelności niecki oraz jacuzzi – dodaje.
W ramach realizowanych już prac zmodernizowana została jedna sauna – zamontowany został nowy piec oraz wyposażenie sauny. Zmieniła się także elewacja.