Niestety, choć wciąż większość pasażerów nosi maseczki, coraz częściej wsiadający pasażerowie nawet nie starają się zasłaniać ust i nosa. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne nie zrezygnowało jednak z wprowadzonych obostrzeń i nadal wymaga zakładania maseczek.
Na pokładach autobusów i tramwajów emitowane są komunikaty „noś maseczkę”, a przestrzeń za kierowcą i motorniczym, włącznie z pierwszymi drzwiami – czyli strefa buforowa - nadal jest zamknięta dla pasażerów. Jednak ten ostatni sposób zabezpieczenia kadry przewoźnika przed zakażeniem może zostać zlikwidowany, jeśli – jak zapewnia MPK – będzie utrzymywał się spadkowy trend w ilości zakażeń.
– Zakrywanie nosa i ust za pomocą maseczki w przestrzeniach zamkniętych, również w tramwajach i autobusach, pozostaje obowiązkowe, mimo że z początkiem marca przestają obowiązywać m.in. limity osób przebywających jednocześnie w sklepach, restauracjach, miejscach kultury, a także podczas spotkań i imprez
– mówi Agnieszka Smogulecka z MPK w Poznaniu i dodaje:
– Nadal należy przestrzegać m.in. zasad dotyczących noszenia maseczek. Przypominamy również, że przez cały czas pasażerowie mogą korzystać z dezynfektorów, czyli urządzeń do odkażania rąk – w każdym pojeździe MPK Poznań znajduje się co najmniej jedno takie urządzenie.
Zobacz: Na MTP działa punkt informacyjny dla Ukraińców
Skoro maseczki nadal maja być obowiązkowym środkiem ochronnym w autobusach i tramwajach, to można spodziewać się kontroli policji i straży miejskiej Wprowadzono je 10 października 2020 r. Przewoźnik nie ma takich kompetencji i może jedynie przypominać pasażerom o obowiązku zabezpieczania się przed ryzykiem zakażenia. Zarząd Transportu Miejskiego organizował już zatem akcje informacyjne, w czasie którym policjantom i strażnikom towarzyszyli pracownicy ZTM, którzy zwracali uwagę pasażerom bez maseczek i tłumaczyli, dlaczego są one konieczne, mimo zaliczonych szczepień, na które zawsze powołują się ci, co lekceważą obowiązek noszenia maseczek.
Czytaj też:
Na początku pandemii, w 2020 roku, w autobusach i tramwajach wprowadzono poważne ograniczenia ilości pasażerów wchodzących do pojazdów MPK: w autobusie i tramwaju mogło przebywać tylu pasażerów, by tylko połowa miejsc siedzących mogła być zajęta plus tylu pasażerów stojących, by wszyscy pasażerowie stanowili 30 procent dopuszczalnej liczby całkowitej określonej dla każdego pojazdu. Jednoznacznie określono przy tym ilość pasażerów, i wywieszano przy wejściach kartki z tą informacją. Z czasem zrezygnowano z tego ograniczenia choć w grudniu ubr. mówiono o możliwości wprowadzenia 75-procentowego limitu ilości pasażerów – nie wprowadzono jej jednak z powodu braku rządowego rozporządzenia.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?