Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kredyt hipoteczny pochłania już 50–70 proc. naszych miesięcznych dochodów. Sprawdź, jak to wygląda w twoim województwie

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Kredyt na zakup mieszkania potrafi pochłonąć w niektórych regionach nawet blisko 80 proc. dochodu.
Kredyt na zakup mieszkania potrafi pochłonąć w niektórych regionach nawet blisko 80 proc. dochodu. Robert Wozniak / Polska Press / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Kredyt hipoteczny jest coraz trudniejszy do spłacenia i już wkrótce część osób zacznie mieć problem ze spłatą zobowiązania – uważają eksperci. Trudno się temu dziwić, skoro według wyliczeń miesięczna rata pochłania przeciętnie ponad połowę naszych dochodów netto. Co gorsza, są województwa, gdzie odsetek ten jest jeszcze wyższy. Sprawdź, jak to wygląda w całej Polsce.

Spis treści

Kredyt hipoteczny pożera co miesiąc ponad połowę dochodów

Trwające od miesięcy podwyżki stóp procentowych sprawiają, że wielu osobom coraz trudniej jest spłacać kredyt hipoteczny. A do spłacenia jest sporo – według Biura Informacji Kredytowej przeciętny kredyt mieszkaniowy zaciągano w czerwcu 2022 r. na kwotę aż 340 850 zł. Choć jednak w mediach bez przerwy się o tym słyszy, czasem trudno wyobrazić sobie, jak dużym obciążeniem stała się dla niektórych comiesięczna rata. Żeby to zobrazować, analitycy Totalmoney.pl oszacowali, jak dużą część dochodów netto musi dziś przeznaczyć na spłatę raty przeciętny kredytobiorca. Wyniki przedstawia tabela.

Część dochodu netto pochłaniana przez ratę kredytu.
Część dochodu netto pochłaniana przez ratę kredytu. Totalmoney.pl

Jak widać, w każdym z województw rata pochłania ponad połowę dochodów kredytobiorcy, a niekiedy znacznie więcej. Najgorzej jest w województwach:

  • warmińsko-mazurskim – rata stanowi 79,80 proc. dochodu netto,
  • podkarpackim – rata stanowi 77,65 proc. dochodu netto,
  • lubelskim – rata stanowi 77,33 proc. dochodu netto.

Jak zauważa ekspert, dwa województwa, które znalazły się w czołówce niechlubnego rankingu, to zarazem rejony kraju z największym bezrobociem.

– Do naszych wyliczeń posłużyliśmy się uśrednionymi danymi, zakładając m.in., że trzymiesięczny WIBOR wzrósł o 0,50 proc. i obecnie wynosi 7,64 proc. Statystyczne dochody netto, do których odnosiliśmy wysokość miesięcznej raty, wyliczyliśmy na podstawie wysokości przeciętnych wynagrodzeń brutto (...) podawanych przez Główny Urząd Statystyczny – wyjaśnia Maciej Kazimierski, ekspert Totalmoney.pl.

Kiedy zatrzyma się kredytowa karuzela?

Zdaniem ekspertów HRE Investments początek lipca przyniósł nadzieję na zatrzymanie kredytowej karuzeli, od której wiele osób dostało już zawrotów głowy. Wraz z początkiem miesiąca podwyżki stóp procentowych zwolniły, a WIBOR spadł, co zaskoczyło nawet analityków. Dodatkowo prezydent podpisał ustawę o nowej formie pomocy dla kredytobiorców – wakacjach kredytowych.

– Do końca 2023 roku będziemy mogli poinformować bank, że 8 rat (z 17 przypadających na ten okres) nie chcemy płacić dziś i mają być one zupełnie bezpłatnie przeniesione na koniec okresu kredytowania – wyjaśnia Bartosz Turek z HRE Investments. – Pieniędzy nie będziemy więc musieli wydawać dziś, ale za kilka, kilkanaście czy nawet ponad 20 lat.

Zmiany rat przykładowego kredytu na przestrzeni lat.
Zmiany rat przykładowego kredytu na przestrzeni lat. HRE Investments

Obecnie większość ekspertów spodziewa się, że stopy procentowe dojdą do poziomu maksymalnie 7,5 proc. Oznaczałoby to dla kredytobiorców jeszcze tylko kilka podwyżek.

Nowy telefon? Złap okazję!

Materiały promocyjne partnera

Jesienią zaczną się problemy ze spłatą rat?

W ocenie Biura Informacji Kredytowej cytowanego przez tokfm.pl Polacy zaczną mieć większe problemy ze spłatą rat w październiku-listopadzie 2022 r. Trudno jednak przewidzieć, jak wiele osób dotknie ten problem. Wielu klientów banków odsunie od siebie widmo kłopotów dzięki skorzystaniu z wakacji kredytowych, jednak osoby, które np. spłacają po kilka zobowiązań czy zadłużyły się mimo niskiej zdolności kredytowej, mogą zacząć spóźniać się z płatnościami.

Jak pokazało badanie „Sytuacja na rynku consumer finance”, przeprowadzone przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych, w I kwartale br. co dziesiąte gospodarstwo domowe w Polsce popadało w długi. W obliczu stale rosnącej inflacji i drożyzny w sklepach można się spodziewać, że nie wszyscy zdołają łatwo z tych problemów wyjść. Eksperci przypominają jednak, że zamiast wpadać w panikę, lepiej w takiej sytuacji działać.

– Istnieją odpowiednie rozwiązania i kroki, które w razie wystąpienie perspektywy zadłużenia można podjąć. W tym m.in. możliwość negocjacji rozłożenia zobowiązań na niższe raty w dłuższym okresie kredytowania lub skorzystanie z programów pomocowych, np. z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców – przypomina Marcin Czugan, prezes ZPF.

Dodaj firmę
Logo firmy Ministerstwo Finansów
Warszawa, ul. Świętokrzyska 12
Autopromocja
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kredyt hipoteczny pochłania już 50–70 proc. naszych miesięcznych dochodów. Sprawdź, jak to wygląda w twoim województwie - RegioDom.pl

Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto