5 z 40
Poprzednie
Następne
Leśny bar samoobsługowy w Sudetach. Napoje w strumyku, pachnące żeberka, kiełbaski. Jest wszystko, tylko brak barmana!
Turysta sam podlicza, ile zjadł w leśnym barze
Pieniądze za jedzenie w leśnym barze wylicza i zostawia sam turysta, nie ma tu barmana