Malowany Ptak był ostatnim filmem, do którego zdjęcia powstawały m.in. w ruinach świebodzickiej Sileny (teren, który był rajem dla filmowców, został sprzedany). Brali w nim udział m.in. Statyści Okręgu Wałbrzyskiego. Film opowiada o przesyconej bólem i okrucieństwem tułaczce kilkuletniego chłopca narodowości żydowskiej bądź romskiej po polskiej wsi w czasie II wojny światowej. Uznany za antypolski, nie dostał dofinansowania z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Prawdopodobnie nie doczekamy się także premiery filmu w naszym kraju. Tymczasem zobaczyli go widzowie podczas Festiwalu Filmowego w Wenecji.
"Malowany ptak to trzygodzinna podróż przez piekło. Niewielu wytrwało do końca. Widownia Festiwalu Filmowego w Wenecji długo nie zapomni ekranizacji "Malowanego ptaka". Film czeskiego reżysera wzbudził zachwyt ze względu na formę, ale brutalna treść sprawiła, że ludzie uciekali z kina " - napisała dziś Wirtualna Polska.
"Mogę bez wahania stwierdzić, że jest to monumentalne dzieło i głęboko się cieszę, że dane mi było je obejrzeć. I mam nadzieję, że już nigdy się z nim nie zetknę" – pisał w recenzji dla "Guardiana" Xan Brooks. Krytyk był świadkiem masowego opuszczania seansu przez widownię, która nie była w stanie wytrzymać makabry prezentowanej na ekranie. I wcale im się nie dziwi, ponieważ czeski reżyser wyostrzył wszystkie okropności z powieści Jerzego Kosińskiego, nazywanej antypolskim oszustwem" - zaznacza portal wp.pl
Jak dodaje portal, film określono mianem "Fantasmagoryczny horror", "Wizualnie wspaniały, bezczelnie brutalny dramat", "Niezmiernie dziki i piekący".
Zobaczcie m.n. zdjęcia z realizacji filmu w Świebodzicach i ruiny, które były rajem dla filmowców (kręcono tu m.in. sceny do filmów Miasto 44 i Czas honoru)
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?