Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maestro Wiłkomirski o sobie

Artur Szałkowski
Józef Wiłkomirski wydaje w styczniu swoją autobiografię. - Nie oszczędzam w niej nikogo - żartuje
Józef Wiłkomirski wydaje w styczniu swoją autobiografię. - Nie oszczędzam w niej nikogo - żartuje Dariusz Gdesz
Książka pt. "Lata 1926-2006. Wspomnienia nie tylko muzyczne" to autobiografia Józefa Wiłkomirskiego, żołnierza powstania warszawskiego, muzyka, dyrygenta i założyciela Filharmonii Sudeckiej w Wałbrzychu. Dwa tomy książki w formacie B5, po około 300 stron każdy, ukażą się nakładem Stowarzyszenia Inteligencji Twórczej Wałbrzycha.

- Książka ukaże się w liczbie zaledwie 500 egzemplarzy. Wynika to z ograniczonych funduszy na jej wydanie - wyjaśnia Elżbieta Kokowska, redaktor naczelna Wałbrzyskiego Informatora Kulturalnego oraz inicjatorka wydrukowania autobiografii. - Jeżeli będzie jednak duże zapotrzebowanie na książkę oraz znajdą się kolejni sponsorzy, to wykonany zostanie dodruk.

Pieniądze na publikację przekazały lokalne samorządy oraz prywatni sponsorzy. Autor książki nie kryje radości. Przyznaje, że tracił już nadzieję na wydrukowanie swojej autobiografii.
- Dla mnie ta autobiografia była ostatnim obowiązkiem wobec ludzi i wydarzeń historycznych, które były moim udziałem - tłumaczy Józef Wiłkomirski. - Nie oszczędzam w niej nikogo, nawet samego siebie i moich najbliższych. Prawda ponad wszystko, bo bez niej nie warto byłoby pisać tej książki.
Autor zaznacza jednak, że autobiografia nie jest patetyczna. W publikacji nie zabraknie anegdot oraz zakulisowych spraw z udziałem notabli. Jedną z największych atrakcji książki będą fotografie z rodzinnego albumu autora.

- Są tam nawet zdjęcia sprzed wybuchu wojny oraz okresu okupacji - mówi Józef Wiłkomirski. - Wszystko dzięki temu, że moi rodzice wojnę spędzili poza Warszawą.
Oficjalną prezentację książki i spotkanie z jej autorem zaplanowano na styczeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto