Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Manifestacja Wałbrzych - Ukraina przed ratuszem na Placu Magistrackim ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Adrianna Szurman/Dariusz Gdesz
Trwa manifestacja Wałbrzych - Ukraina przed ratuszem na Placu Magistrackim RELACJA NA  ŻYWO
Trwa manifestacja Wałbrzych - Ukraina przed ratuszem na Placu Magistrackim RELACJA NA ŻYWO Dariusz Gdesz
Na Placu Magistrackim w Wałbrzychu zgromadzili się wałbrzyszanie, którzy mówią NIE wojnie na Ukrainie. I wspierają sąsiadów podczas ataku Rosji na Ukrainę. - To jest też wojna o Polskę, o wolną Europę, nie możemy odwrócić głowy, bo jak przyjdą po ciebie, nikt się nie upomni o ciebie. Nie bądź obojętny! - apeluje prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. - Ten szaleniec nie zatrzyma się na Ukrainie i Białorusi! To jest wojna o naszą przyszłość

Spotkanie rozpoczęło się od odtworzenia hymnów państwowych Polski i Wolnej Ukrainy. Przyszły tłumy wałbrzyszan oraz obywateli Ukrainy. Są flagi Polski i Ukrainy, oraz wstążeczki z symbolami obu państw.

Jako pierwszy głos zabrał Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha

Pierwsze 20 osób z Ukrainy jest kwaterowanych właśnie w Wałbrzychu! W drodze są kolejne autokary z uchodźcami.

- Ukraińcy, nasi bracia, wszyscy którzy zgromadzili się tutaj, gdzie zabieramy głos w ważnych sprawach. Jesteśmy w mieście gdzie po 1945 roku wielka migracja z Ukrainy doprowadziła do tego, ze korzenie nasze, że nasze DNA wałbrzyskie jest w dużym stopniu z Borysławia, Truskawaca, Lwowa, Drohobycza, Stanisławowa, Tarnoploa.

Wałbrzych jest z Ukrainą zawsze, jest z ludźmi z Ukrainy, jesteśmy po to, by wyrazić wsparcie. Po to, by krzywda bratnim ludziom się nie działa.

Jeśli dzieje się krzywda drugiemu człowiekowi, niezależnie gdzie, czy za granicą czy na końcu żwiata, czy obok, trzeba powiedzieć NIE.

Bo najważniejszym przykazaniem jest „Nie rób krzywdy, nie zabijaj, nie kradnij, jest jeszcze 11 przykazanie ważne na całym świecie: Nie bądź obojętny na zło.

Dzisiaj zło dzieje się naszym braciom, którzy maja ojczyznę suwerenną, niepodległą uznawaną przez demokratyczny świat. Nikt nie kwestionował, że Ukraina jest wolny, suwerennym krajem, który ma własną drogę rozwoju.

Nasze historie splatały się nie zawsze tak, jak byśmy chcieli, ale ostatnie lata pokazały że jesteśmy tacy sami i należymy do świata zachodniego, cieszymy się współpracą.

Nagle obłędne, pełne pogardy wizje chorego człowieka doprowadziły do tragedii i nie jest t tragedia z ekranu telefonu, tylko prawdziwa, która dzieje się, tam giną ludzie, dzieje się zło, są ofiary.

Myśleliśmy, że są to elementy książek historycznych. Cieszę się, że tylu młodych ludzi jest tu z nami, bo to dla nich pierwsza lekcja historii.

To jest też wojna o Polskę, o wolną Europę, nie możemy odwrócić głowy, bo jak przyjdą po ciebie, nikt się nie upomni o ciebie. Nie bądź obojętny! Wolna Ukraina! - mówił prezydent Wałbrzycha.

I zaznacza, że Wałbrzych będzie pomagać w każdy sposób, jest specjalna linia telefoniczna, gdzie każdy kto chce dać środki, miejsca noclegowe, może z niego skorzystać, mamy miejsca noclegowe, hotele.

Głos zabrała Irena Rerich z Ukrainy, pełnomocnik ds. Ukraińców w Wałbrzychu, dziennikarka, pracująca jako laborantka chemiczna w Cersanicie w Wałbrzychu


- Nigdy się nie poddamy! Wolna Ukraina, niech żyje Ukraina. Moja Połtawa jest też pod bombami, tam są moi bliscy, moi rodzice. Nie pogodzimy się z tym mordercą, będziemy walczyć. Będziemy pomagać.

- Dzisiaj do Wałbrzycha przyjechały pierwsze autobusy z naszego kraju. Przyjmowaliśmy kobiety i dzieci. Najmłodsze dziecko, które jedzie do nas, ma 7 dni od urodzenia! Ma 7 dni i trzy dni jest w drodze do spokoju i ochrony! Miasto przyjmuje tych ludzi, mają już miejsce gdzie mogą mieszkać. Proszę, kto może przyjąć takie osoby w domu, kto ma wolny pokój, proszę o kontakt ze mną. W tych wszystkich sprawach pomaga stowarzyszenie Ukraina - Wałbrzych.

Kto może jedzenie na ul. Chrobrego 1 w Wałbrzychu dzisiaj, a jutro przekazujemy do naszego busa na granicy. Nie każdy jeździ pod ogniem, bus z Wałbrzycha pojedzie. Kto może, niech pomoże - płacze Ukrainka z Wałbrzycha. - Dzisiaj wielu naszych mężczyzn wyjeżdża, by bronić kraju, przyjeżdżają kobiety i dzieci. Jestem dumna, ze ci ludzie jadą. Do wczoraj wyjechało z Wałbrzycha więcej niż 50 osób, dzisiaj kolejne. Prosili jednak by nie ogłaszać ilu pojedzie. Jest ich wielu.
Mamy też konto, gdzie można wpłacać pieniądze na pomoc. Znajdziecie go na stronie Ukraina - Wałbrzych. My nie możemy wpuścić wroga do Europy, zabić go na terenie Ukrainy. Mamy nadzieję, że ten czas minie i będzie mir i pokój. Sława Ukrainie!

Radny Piotr Kwiatkowski, który od lat wspiera środowiska ukraińskie w Wałbrzychu.

- Po co my tu się gromadzimy, pytają mnie. Po to by ich wspierać. Ryszard Kozłowski kiedyś zapytał mnie, czy nie znajdziemy miejsca dla nich, bo chcą się uczyć, wspierać, spotykać. Znalazłem takie miejsce i znalazłem wśród nich wielu przyjaciół. To ludzie, którzy budują nasz Wałbrzych, pracując i mieszkając tutaj. Trzymajcie się przyjaciele z Ukrainy, będziemy robić wszystko, byście czuli się tu jak w domu, będziemy protestować przeciw szaleńcowi, który chce podpalić świat! KIJÓW - WARSZAWA WSPÓLNA SPRAWA

Żołnierz ukraiński Artur Chlaejsha, który brał udział w operacji w Donbasie w 2014 roku:

to co się dzieje teraz w Ukrainie, zaczęło się właśnie wtedy, nie 24 lutego. próbowaliśmy skończyć tę wojnę dyplomatycznie, ale się nie udało. Chcieliśmy podziękować całej Europie demokratycznej, Litwie, Łotwie za pomoc. Rozmawiałem z bliskimi z Ukrainy, jestem bardzo pewny, że raczej umrzemy, ale nie będziemy pod Moskwą.

Artur pracował do wczoraj w zakładzie w strefie, ale teraz w krótkim czasie musimy się z nim pożegnać, bo wraca do domu, wraca do wojska by bronić Ukrainę.

Dziękujemy Arturze, wracaj do nas żywy - mówi Irena Rerich.

Wieczysław Prokopniok, przedstawiciel białoruskiej rzeczywistości. - Dzień dobry, dobrzy ludzie, jestem z Białorusi, moja żona jest z Ukrainy, my wspieramy Was razem tutaj. Trzy dni temu serce nasze stanęło, kiedy usłyszałem, że jest wojna na Ukrainie. Dziękujemy Wałbrzychowi, że trzyma ce nas tutaj, dajecie nam chleb, że mamy pracę. Nasze dzieci zostały na Ukrainie, z jedną córą mamy kontakt, druga już trzeci dzień nie ma kontaktu żadnego. My wiemy, że faszysta który napadł na niezawisłą stronę, będzie zwalczony. Mnie można ubić, ale nie postawić na kolana. Zwalczymy reżim Putina i Łukaszenki, pokażemy jakie życie jest piękne.

Pilnie potrzebna jest pomoc: dary zbiera każda szkoła, pomaga Straż Miejska, jest biuro w Ratuszu, gdzie dyżuruje Ukrainka Irena Rerich, dary zbiera MOPS, wałbrzyscy adwokaci i notariusze bezpłatnie udzielają wszelkiej pomocy prawnej pomagają, można liczyć na wsparcie psychologów.

PILNIE potrzebne są koce, pościel, śpiwory, karimaty, materace pompowane, apteczki, opatrunki, plastry, bandaże środki do dezynfekcji, środki higieniczne, przeciwbólwe, jedzenie dla dzieci i niemowląt w słoiczkach, mleko w proszku dla niemowląt. Na granicy polsko-ukraińskiej brakuje wszystkiego.

Dary można przynosić m.in. do MOPS-u przy ul. Kilińskiego w Wałbrzychu w godzinach 7.30- 15.30
Do hufca ZHP przy ul. Przemysłowej 16
Dzisiaj czekają na nie przy Chrobrego 1 w Wałbrzychu, jutro rano bus zabierze je na granicę ukraińską

Trwa manifestacja Wałbrzych - Ukraina przed ratuszem na Placu Magistrackim RELACJA NA  ŻYWO

Manifestacja Wałbrzych - Ukraina przed ratuszem na Placu Mag...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto