Matura 2022. Przecieki maturalne na egzaminie z angielskiego? Temat pracy pisemnej krążył w internecie przed 8.00

Przeciek na maturze z angielskiego – taka informacja pojawiła się dzisiaj w mediach społecznościowych. Na egzaminie uczniowie musieli zamieścić wpis na blogu, w którym należało napisać, dlaczego zdecydowało się dojeżdżać rowerem do szkoły, jak koledzy i koleżanki zareagowali na taką decyzję, opisać problem, którzy pojawił się w trakcie dojazdu do szkoły oraz przedstawić pomysł na akcję promującą dojeżdżacie do szkoły.

Okazuje się, że temat wypracowania krążył w sieci już przed godz. 8.00. Centralna Komisja Egzaminacyjna zdecydowała się złożyć zawiadomienie do prokuratury. Więcej informacji na temat przecieku na maturze z angielskiego, znajdują się w podlinkowanym tekście.

Matura z języka polskiego 2022 zakończyła się w środę (4 maja 2022). Przed egzaminem głośno było o rzekomych przeciekach maturalnych. Uczniowie podejrzewali, że w arkuszu znajdą się "Dziady" i temat "czy cierpienie uszlachetnia". Przecieki okazały się jednak fałszywe. Z relacji uczniów wynika, że na tegorocznej maturze znalazły się następujące tematy:

• Czym dla człowieka może być tradycja? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do podanego fragmentu „Pana Tadeusza”, całego utworu Adama Mickiewicza oraz innego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 wyrazów.
• Kiedy relacja z drugim człowiekiem staje się źródłem szczęścia? Rozważ problem i uzasadnij swoje zdanie, odwołując się do fragmentu „Nocy i dni” Marii Dąbrowskiej oraz do wybranych tekstów kultury. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250 słów.
• Interpretacja wiersza "Najkrótsza definicja człowieka" Józefa Barana.

Przed maturą 2022 dyrektor CKE zapewnił, że nie ma żadnych informacji na temat przecieków maturalnych.

– Jest spokojnie. Nie mamy żadnych sygnałów o nieprawidłowościach –powiedział PAP Marcin Smolik przed egzaminem z języka polskiego.

Maturzyści w wyszukiwarce wpisywali frazę: przecieki maturalne 2022. Jednak na sprawdzone zadania, arkusze czy tematy rozprawek nie ma co liczyć. W sieci znajdziemy sporo osób oferujących przecieki maturalne 2022. Nie warto im wierzyć! Najczęściej za zdobycie materiałów należy sporo zapłacić, a rzekome zadania maturalne i tak okazują się fałszywe. Pierwsze arkusze maturalne i proponowane odpowiedzi ukażą się w środę 4 maja około godz. 14.00. Nie warto więc tracić czasu i energii na wyszukiwanie przecieków maturalnych.

Centralna Komisja Egzaminacyjna w związku z sytuacjami, które miały miejsce w ubiegłych latach, postanowiła zaostrzyć procedury związane z przyjmowaniem do szkoły arkuszy. Szczegółowo opisane zasady miałyby zapobiec przeciekom maturalnym.

Wszystkie osoby uczestniczące w sprawdzeniu nienaruszalności materiałów egzaminacyjnych, tzn. przewodniczący zespołu egzaminacyjnego (dyrektor szkoły), 3 z 4 przewodniczący zespołów nadzorujących oraz co najmniej jeden przedstawiciel zdających, podpisują protokół, w którym własnoręcznie złożonym podpisem potwierdzają, że liczba pakietów (kopert przezroczystych), które przekazano im do przeliczenia, zgadza się z liczbą pakietów (kopert przezroczystych) wskazaną w wykazie
zawartości przesyłki i wszystkie pakiety są nienaruszone.

Więcej informacji na ten temat znajduje się w komunikacie dyrektora CKE.

W tym roku na serwisie wykop.pl funkcjonuje akcja "Durszlaki 2022", w ramach której maturzyści wysyłają swoje zdjęcie z durszlakiem lub garnkiem na głowie, by móc otrzymać przecieki maturalne. Inicjatywa zaczęła pojawiać się także na Facebooku i bierze w niej udział coraz większa liczba maturzystów. Najprawdopodobniej jest to jednak kolejna fałszywa akcja, która ma na celu rozpowszechnienie informacji o rzekomych przeciekach maturalnych.

Z pewnością wiele osób pamięta sytuację z ubiegłego roku, gdy najprawdopodobniej w dniu matury wyciekły informacje na temat wypracowania na egzaminie z języka polskiego. Uczniowie już po godz. 7.00 zaczęli wyszukiwać frazy „ambicja Lalka”, które związane były z ubiegłoroczną rozprawką.

– Na naszą skrzynkę mailową dostaliśmy kilka jednakowych informacji: skany z Google Trends, na których jest pokazane, że dziś po godzinie 7.30 poszukiwana była fraza "ambicje Lalka", czyli słowa klucze z jednego z wypracowań. Na podstawie tej informacji trudno na razie powiedzieć, czy był przeciek, czy nie. Mamy wątpliwości, więc przekazujemy sprawę do wyjaśnienia policji – mówił wówczas dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marcin Smolik.

Wzmożone wyszukiwanie zauważono na terenie województwa podlaskiego. Pojawiały się także opinie, że przecieki maturalne nie dotyczyły jedynie języka polskiego, ale także matematyki.

Nie było to pierwsze podejrzenie o przecieki maturalne. W 2020 roku również zauważono, że bardzo dużo osób wyszukiwało frazy „wesele elementy fantastyczne”, co okazało się tematem rozprawki. W tym przypadku – podobnie jak w 2021 roku – zauważono, że wzmożony ruch występował na Podlasiu.

Zarówno w 2020, jak i w 2021 roku podjęto decyzję o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie, jednak pozostały one bez rezultatów. Zgodnie z prawem wcześniejsze ujawnienie treści arkuszy egzaminacyjnych jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.

W związku z tym, że wzmożony ruch wyszukiwania fraz, które znalazły się w wypracowaniach maturalnych, występował właśnie na Podlasiu, maturzyści żartują sobie z osób, pochodzących z województwa podlaskiego. Pytają ich o to, co będzie na maturze i proszą o podesłanie zadań maturalnych.

Niektórzy maturzyści otwarcie piszą o tym, że mają własny sposób na przecieki maturalne z języka polskiego. W dniu egzaminu sprawdzają, co najczęściej wyszukiwało się w Google Trends, licząc, że jakaś grupa uczniów zdobyła wcześniej informacje, co znajduje się w arkuszu maturalnym. Jednak, zamiast tracić czas na prawdopodobne wyszukiwania, lepszym pomysłem będzie po prostu dokładne przygotowanie się do matury. Jest na to jeszcze trochę czasu. Wszystkim maturzystom życzymy powodzenia na tegorocznych egzaminach!