Natalia Halczuk ma 21 lat i studiuje kosmetologię na drugim roku. Od dziecka lubiła rysować i to była jej największa, dziecięca pasja. Kiedy dostała paletę cieni od starszej siostry, zaczęła się jej przygoda z makijażem i bodypaintingiem, który jest jedną z najstarszych form sztuki, praktykowaną już w starożytności.
- Początkowo były to proste, mało skomplikowane prace. Moje malunki stały się ciekawsze, gdy kupiłam swoje pierwsze farby do malowania ciała. Mogłam nimi stworzyć wszystko, co sobie wymyśliłam. Kocham to, że w bodypaintingu nie ma określonych schematów, każdy może mieć swój własny styl i technikę, która będzie się zawsze wyróżniać- opowiada artystka.
Na instagramowym profilu dziewczyny znaleźć można kilkaset metamorfoz, a każda z nich jest inna. Natalia pomysły na swoje prace czerpie z życia codziennego, bajek, seriali, filmów, ale i inspirując się pracami innych twórców.
- Bodypainting stał się moją pracą. Wszystkie moje malunki wykonuję głównie na sobie. Zdarza mi się dosyć często malować również do sesji zdjęciowych, na bale karnawałowe czy halloween- relacjonuje zdolna mieszkanka Lubania. - Bardzo się cieszę z tego, że mam takie hobby. Wiąże z malowaniem swoją przyszłość, chcę dzielić się tą pasją w social mediach i inspirować początkujących artystów oraz udowadniać, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Odwiedźcie profil Natalii Halczuk na INSTAGRAMIE.
Zobaczcie jej niezwykłe prace!
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?