Mierko i Mirka zawitały do Mieroszowa. Na bociany czekało całe miasto. Każdy może odczytać historię ptaków z obrączki

- Boćki już są w Mieroszowie. Zawsze wracają. Bo u nas jest najlepiej. One to wiedzą. To mądre ptaki. Przyniosły nadzieję na piękną, ciepłą wiosnę i nowe życie. Witajcie Mierko i Mirka! - taki wpis pojawił się na oficjalnej stronie Urzędu Miasta w Mieroszowie i natychmiast został polubiony przez mieszkańców i udostępniony m.in. przez burmistrza miasta Andrzeja Lipińskiego i lokalne przedszkole.

To dowód na to, jak ważne jest to wydarzenie wydarzenie dla małego miasteczka pod polsko - czeską granicą. - Wszyscy się cieszą, kiedy przylecą i wszyscy bardzo na to czekają każdego roku. Tym razem poruszenie jest tym większe, że bociany pojawiły się w parze!

- Rzeczywiście to dość niebywałe. Zasada jest taka, że najpierw przylatuje samiec, sprawdza czy wszystko w porządku, zajmuje gniazdo i czeka na partnerkę - tłumaczy Krzysztof Żarkowski i dziwi się, że w Miroszowie boćki wylądowały razem.

Lubią gniazdo w Mieroszowie i wracają tu od lat, w tamtym roku dochowały się trzech młodych. Czy jest to ta sama para, co w ub. roku, można poniekąd sprawdzić.

- Jeden z ptaków ma ornitologiczną obrączkę. Kiedy wpisze się numery do systemu Polering, można odczytać co to za ptak, gdzie zimował, skąd przyleciał. Można poznać całą jego historię - mówi Krzysztof Żarkowski, który od lat prowadzi obserwacje ornitologiczne na Dolnym Śląsku.

I tłumaczy, że wystarczy zrobić dobre zdjęcie i odczytać numer z obrączki albo spisać go obserwując ptaki przez lunetę lub lornetkę.

Jak dodaje, bociany łączą się w pary z reguły wracają w te same miejsca. Potrafią się też bić o najlepsze gniazda w pobliżu dobrze zapatrzonych łąk. - Bywały sytuacje, że tłukły się, aż pióra leciały, o czym donosili mi mieszkańcy - dodaje z uśmiechem przyrodnik.

W Mieroszowie i okolicy żerowisk jest pod dostatkiem. W powiecie wałbrzyskim bocianie gniazda są jeszcze tylko w Czarnym Borze, w Wałbrzychu można je spotkać w Julianowie. Znacznie więcej jest ich w powiecie świdnickim ze względu na charakter gminy wiejskiej.

Zobacz pierwsze zdjęcia bocianów z Mieroszowa w galerii poniżej

Czytaj też
Szesnaście bocianów ucztowało na łące koło Mieroszowa w powiecie wałbrzyskim. Piękny i niecodzienny widok!

Helga i Baron, para sokołów z wałbrzyskiego PEC-u czekają na pisklęta. Można je podglądać przez kamery na żywo. Będzie też nowe gniazdo