- Pamiętam, jak mieliśmy tu jeszcze sołtysa, a ulice nie miały nazw. Później przyszło do nas miasto i zdecydowano, że tam, gdzie była państwowa ferma lisów, będzie ulica Lisia - mówi Stanisława Kawińska.
Dodaje, że już dosyć długo są dzielnicą Wałbrzycha, ale przez te lata w Lubiechowie niewiele się zmieniło. Nadal żyje się tu jak na wsi. Ale to mieszkańcom nie przeszkadza. Cenią sobie ciszę, spokój, świeże powietrze i swobodę.
To nic, że Lisia nie przypomina ulicy w mieście. Domy (przeważnie jednorodzinne) stoją co kilkadziesiąt lub kilkaset metrów. Otaczają je ogródki i wiejskie obejścia. Za domami rozciąga się las. Bywa, że pod domy pochodzą dzikie zwierzęta, a po deszczu pełna dziur ulica przypomina błotnisty potok. Prawie każde podwórko ma swoją studnię, ale mieszkańcy cieszą się, bo doprowadzono tam kanalizację, a już niedługo pociągnięty będzie także rurociąg z wodą.
- Fatalna droga jest pewną uciążliwością, ale w Zarządzie Dróg i Komunikacji w Wałbrzychu obiecali nam, że zrobią tu porządną nawierzchnię, kiedy tylko zakończą prace z wodociągami - twierdzą mieszkańcy Lisiej.
Blaski i cienie
Jest spokój. W tej części miasta żyje się jak na wsi. Rzadko jeżdżą samochody, blisko są lasy, łąki. W pobliżu znajdują się Książański Park Krajobrazowy i Palmiarnia. Coraz chętniej przeprowadzają się tam mieszkańcy centrum Wałbrzycha. Ceny działek i mieszkań są dużo niższe niż w innych częściach miasta.
Oni tu mieszkają:
Tadeusz Kawiński
- Mieszkam tu od 1947 roku. Odpowiada mi to, że jest tu jak na wsi. Co prawda, kiedyś była tu słaba komunikacja i do szkoły trzeba było chodzić na piechotę kawał drogi. Może jednak dlatego całkiem nieźle biegałem. W 1964 roku byłem mistrzem Polski juniorów w biegu na 3 tysiące metrów z przeszkodami. Występowałem też w reprezentacji kraju.
Wojciech Raczkowski
- Na Lisiej mieszkam od 44 lat i nie chciałbym żyć gdzie indziej. Jest tu spokojnie, cicho i świeże powietrze. Zupełnie jak na wsi. Bywa jednak, że na tej wiejskości także tracimy. Miałem na przykład problemy, kiedy chciałem zapisać się na kurs agroturystyki, czy kiedy starałem się o dotacje unijne.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?