Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moja okolica: ul. Słowackiego w Wałbrzychu

Elżbieta Węgrzyn
Ulicy Słowackiego nie lubią nawet jej mieszkańcy
Ulicy Słowackiego nie lubią nawet jej mieszkańcy Elżbieta Węgrzyn
Ulica urzędów i banków: szaro, brudno, hałaśliwie, a wieczorami nie ma gdzie usiąść i napić się kawy

Ulica Słowackiego w Wałbrzychu należy do tych, które w godzinach otwarcia urzędów tętnią życiem. Leży w ścisłym centrum miasta. Łączy plac Magistracki z największym węzłem komunikacyjnym miasta - placem Grunwaldzkim.

Ze Słowackiego jest o krok do Rynku, wszystkich miejskich urzędów, tak gminnych, jak i powiatowych. Tutaj też swoją siedzibę ma jedna z flagowych instytucji kulturalnych Wałbrzycha - Filharmonia Sudecka. Ulica Słowackiego kusi ofertą największych w mieście biur podróży, księgarni, sklepów z markową odzieżą sportową, usługami zakładów fryzjerskich.

Na uwagę zasługują mijane kamienice: poczta główna mieści się w budynku zbudowanym na przełomie XIX i XX wieku, sąd rejonowy w budynku z XIX wieku, a dawna siedziba Dolnośląskiego Syndykatu Górniczego, w której teraz funkcjonuje bank, datowana jest na 1916 rok.

Niestety, siedziby instytucji finansowych przy ulicy Słowackiego sąsiadują z dziurawym chodnikiem, wąską, spękaną ulicą i betonowymi skrzyniami na kwiaty, pamiętającymi zapewne rządy towarzysza Gierka. Mankamenty dostrzegają zwłaszcza przyjezdni.

- Przyjeżdżam tu służbowo. Uwagę zwraca wąska ulica, węższa jeszcze przez parkujące tu samochody - mówi Halina Rogowska z Kamieńca Ząbkowickiego. - W oczy rzucają się zwłaszcza szare i smutne fasady budynków. To nieciekawa wizytówka ulicy - dodaje Marlena Wiśniewska z dzielnicy Podzamcze.

Oni tu mieszkają
Jolanta Ćwikła
Nie lubię tego miasta i nie lubię tej ulicy. Choć trzeba przyznać, że wszystko jest tu pod ręką, i sklepy, i urzędy. Niestety, za tę bliskość trzeba płacić. Ciągle kursujące auta i tłumy ludzi nie pozwalają wielu zasnąć, humoru nie poprawiają też ciemne elewacje budynków, które zasłaniają w dużej części niebo.

Alicja Kowalska
Ta ulica jest szczególna, bo powinna być wizytówką miasta, a tak nie jest. Blisko centrum, budynki są szare i odrapane, a powinny być odrestaurowane. A sklepy są, ale kiepskie. Znajomi, aby się ubrać, muszą jechać na osiedle Piaskowa Góra i tracić przy okazji przynajmniej pół dnia. Ulica Słowackiego ma jeszcze jeden minus. Nie ma tu nic: ani barów, ani kawiarni. Wieczorami jest nudno.

Blaski i cienie
+ Jest stąd wszędzie blisko, a zwłaszcza do urzędów gminnych i powiatowych
+ Blisko stąd do głównego węzła komunikacyjnego Wałbrzycha - placu Grunwaldzkiego
+ Można tutaj załatwić wiele spraw, tak finansowych, jak i w sądzie czy na poczcie
- Szare i smutne elewacje wiekowych kamienic, dziurawe chodniki i nieładne skrzynki na kwiaty. Odrapane klatki schodowe i zaniedbane wnętrza kamienic
- Wąska ulica, którą dodatkowo zwężają parkujące tu samochody oraz zwały brudnego śniegu
- Brak lokali gastronomicznych i kawiarni

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto