Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych - jedyne takie w Polsce [ZDJĘCIA]

Redakcja
Paweł Gołębiowski
Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych - jedyne takie w Polsce [ZDJĘCIA]

W piątek, 27 września Komisja Sportu, Turystyki i Promocji Rady Miejskiej Wałbrzycha miała wyjazdowe posiedzenie w Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych.
– Organizujemy posiedzenia w różnych, czasem niezwykłych miejscach, a to jest wyjątkowe i warto nagłaśniać informację o jego istnieniu – tłumaczyli członkowie komisji. Dodawali, że miasto nie może promować prywatnego przedsięwzięcia jakim jest muzeum, ale jakoś powinno je wspierać.

Niezwykłe muzeum, jedyne takie w Polsce stworzył bowiem 20 lat temu niezwykły człowiek – Jerzy Mazur. Otwarcia muzeum dokonał w towarzystwie swojego przyjaciela - kierowcy rajdowego Krzysztofa Hołowczyca. Mazur jest bowiem kierowcą rajdowym i wyścigowym, startującym na samochodach osobowych, ciężarowych i Formuły Ester. To wielokrotny wicemistrz, mistrz i reprezentant Polski, Mistrz Sportu. Uczestnik X Rajdu Paryż – Dakar w 1988 roku w Starze 266 (pokonał całą trasę). Założyciel zespołu rajdowego Nissan Mazur Motosport. Przedsiębiorca i filantrop. Zasłużony dla Miasta Wałbrzycha, Ambasador Wałbrzycha. Co niezwykle ważne - Jerzy Mazur jest pasjonatem, pracowitym i potrafiącym dążyć do celu. Dzięki jego wielkiemu wysiłkowi 7 maja 1999 roku zostało oficjalnie otwarte Muzeum Górnictwa i Sportów Motorowych, położone wówczas przy ul. Noworudzkiej, a od 2015 roku Ayrtona Senny. Muzeum znajduje się w obiektach pokopalnianych po szybie „Teresa” zlikwidowanej kopalni „Thorez”. Jerzy Mazur prowadzi tam też autoryzowany salon i serwis Nissana,

– Ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie pracował nigdy w górnictwie. Potrafię jednak doceniać wysiłek innych, szanuję to co kiedyś stworzyli – tłumaczy pan Jerzy.
Dzięki wielkiej pracy, nakładom, staraniom i może przede wszystkim prywatnym kontaktom udało mu się zgromadzić w muzeum przy ul. Ayrtona Senny prawdziwe perełki. Są tam samochody rajdowe, wyścigowe, motocykle, a także rzeczy osobiste polskich i zagranicznych zawodników. Wypalony wrak Toyoty Celica, którą Krzysztof Hołowczyc rozbił podczas Rajdu Niemiec w 1996 r., osobiste pamiątki Macieja Wisławskiego, Roberta Kubicy, Macieja Szczepaniaka, Jarka Barana, Xaviera Panseri, Nassera Al-Attiyaha, Fernando Alonso i innych. Jest galeri zdjęć Mariana Bublewicza i jego samochodów, na których zdobywał tytuły Mistrza Polski i Wicemistrza Europy. Spodnie z motocrossu, w których rozpoczynał realizować swoją pasję związaną z motosportem, kask puchar z ostatniego rajdu, który wygrał. Kombinezon i koszulk, w których pojechał swój ostatni rajd 20 lutego 1993 roku.

– Ekspozycja poświęcona Ayrtonowi Sennie to mój hołd nie tylko dla najlepszego kierowcy wyścigowego wszech czasów, ale przede wszystkim dla wyjątkowego człowieka, który pomagał najbardziej potrzebującym, zwłaszcza dzieciom. Uważam, że można zdobywać sławę, kolejne tytułu, ale dostrzegać innych to rzecz niezwykła – mówi Jerzy Mazur.

Jego muzeum czynne jest od poniedziałku do piątku w godz. 11 – 13. W soboty i niedziele można je zwiedzać po wcześniejszym uzgodnieniu (tel. 74 887-81-00).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto