Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadia ma dopiero 11 lat, a już robi... tatuaże!

Marcin Kruk, fot. Paweł Relikowski
Nadia wzbudziła ogromne zainteresowanie na wrocławskim Tattoo Konwencie. Uwielbia rysować i właśnie zdobyła wyróżnienie za mikrotatuaż. Nadia Latusek jest niezwykle sympatyczną jedenastolatką, której pasją jest robienie tatuaży.

Nadia od najmłodszych lat rysowała. Po lekcjach podpatrywała rodziców pracujących w studio tatuażu i sama chciała spróbować. Swoje możliwości jedenastolatka zaprezentowała na konwencie tatuażu we Wrocławiu, gdzie kolejka chętnych po jej prace nie miała końca.

- Najchętniej wykonuję kolorowe, bajkowe tatuaże. Dla mnie najlepiej jest kłaść kolor, bo na razie takich z cieniowaniem jeszcze się nie uczyłam. Ale powoli będę się uczyć i pewnie kiedyś mi to wyjdzie – opowiada Nadia.

Jej rodzice wspominają, że córka rysowała od najmłodszych lat. Później przychodziła po szkole do studia tatuażu, które wspólnie prowadzą i podpatrywała, jak powstają rysunki na skórze. Kiedy sama chciała spróbować, zaczęła od sztucznej skóry, a pierwszy „prawdziwy” tatuaż zrobiła – gdy miała 10 lat – swojej mamie. Następny był tata, a później w kolejce do Nadii ustawili się znajomi i przyjaciele rodziny. Pierwsze komercyjne prace wykonywała dopiero na konwencie: - Nie chcieliśmy zmarnować jej talentu i chyba teraz był dobry moment, żeby pokazać co potrafi – mówi Beata „Betty” Latusek, tatuatorka z wrocławskiego studia Betty Tattoo Shop, mama Nadii.

Tata dziewczynki, pytany czy chciałby, żeby córka związała swoją przyszłość ze studiem tatuażu i tatuowaniem odpowiada, że chciałby, aby Nadia robiła to, co jest jej pasją, co sprawia jej przyjemność i w czym się realizuje. Przyznaje też, że popularność młodej tatuatorki zaskoczyła go: - Jest szaleństwo, nie możemy tego ogarnąć. Nawet my przerwaliśmy swoją pracę – jest większe zainteresowanie Nadią niż tym, co my wykonujemy – mówi Kamil Latusek.

Nadia jest prawdopodobnie najmłodszą tatuatorką w Polsce i jedną z najmłodszych na świecie. Kiedy zaczyna mówić o tatuowaniu, od razu wiadomo, że tym żyje: – Tatuaż zaczyna się od wzoru. Jak już się ma wzór, trzeba go wydrukować, zrobić odbitkę, dobrać kolory, igły i wielkość rury. Gdy już ma się tę odbitkę, trzeba ją odbić na skórze. Zostaje ślad, można tatuować – jedenastolatka może opowiadać o swojej pasji godzinami. Dodaje też, że kiedy będzie starsza, także chciałaby mieć tatuaż.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto