Wałbrzych odwiedził Grzegorz Napieralski, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Szef SLD przyjechał poprzeć kandydatów tej do parlamentu w najbliższych wyborach. – Liczę na dobry wynik. Mamy w okręgu wałbrzyskim znakomitych ludzi. Nie tylko liderkę listy, Danutę Marosz, ale także inne postaci, na przykład numer dwa na liście – Marka Dyducha – mówił. Podkreślał, że Dyduch był sekretarzem generalnym partii. Był w niej w najtrudniejszych momentach. Stwierdził, że partia nigdy nie zmieniała nazwy i logo, że rządzili dobrze, a do błędów potrafili się przyznać i je naprawić. – O pracy Danuty Marosz najlepiej świadczy miejsce, w którym spotkaliśmy się – teatr. Stojąca na znakomitym poziomie placówka stała się symbolem i kierunkiem dla Wałbrzycha – stwierdził. – Danuta Marosz to menedżerka i człowiek z pasją – dodawał. Zapewniał, że Wałbrzych jest dla SLD miejscem ważnym. – Niedawno ludzie Sojuszu wygrali tu wybory uzupełniające do rady miasta. Widać, że w Wałbrzychu rośnie zaufanie do SLD – stwierdził Napieralski. Jedynka na liście SLD z okręgu 2 – Danuta Marosz wyjaśniała na co chce położyć nacisk w kampanii i ewentualnie swojej pracy w parlamencie. – Wiem, że ważna jest komercjalizacja. Po ponad 20 latach transformacji warto jednak upomnieć się o dobro człowieka. Dostęp do edukacji, przyjazne otoczenie – mówiła. – W tym parlamencie jako SLD wykonaliśmy olbrzymią pracę. Ponad 120 ustaw, większość dotyczyła oświaty. Blisko 35 zakończyło się powodzeniem – dodawał przewodniczący SLD.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
