Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie miał na raty i wymyślił kradzież

ARS
Dariusz Gdesz
Nawet 2 lata pozbawienia wolności grozi 37-letniemu wałbrzyszaninowi, który poinformował policję o przestępstwie, którego nie było.

Mężczyzna był posiadaczem samochodu dostawczego w leasingu. Zaczął mieć jednak problemy finansowe i brakowało mu pieniędzy na spłatę kolejnych rat za pojazd. Postanowił więc rozwiązać swój problem, ale w sposób łamiący prawo. 37-latek poinformował więc policjantów z komisariatu V, że samochód został mu skradziony. W toku śledztwa policjanci szybko ustalili, że żadnej kradzieży nie było.

Okazało się, że 37-latek wtajemniczył w swój plan 21-letniego wałbrzyszanina i zamienił się z nim na inny pojazd dostawczy. Młodszy z mężczyzn zakupił rozbity samochód takiej samej marki i z tego samego rocznika co pojazd leasingowany. Później dokonał podmiany tabliczek znamionowych w obu pojazdach. Następnie przerobiony pojazd sprzedał innemu wałbrzyszaninowi za kwotę 11 tys. zł i wziął dodatkowo w rozliczeniu samochód marki BMW.

– Sprawa szybko wyszła na jaw, bo pojazd leasingowany oraz rozbite auto tej samej marki różniły się wyposażeniem – mówi Magdalena Korościk z biura prasowego wałbrzyskiej policji. – Po wykryciu fałszerstwa, 37-latek przyznał się do powiadomienia policji o popełnieniu przestępstwa, którego nie było.

Mężczyźnie grozi teraz za to do 2 lat pozbawienia wolności i dodatkowo proces sądowy z firmą leasingową. Jego 21-letniemu wspólnikowi grożą natomiast 3 lata pozbawienia wolności za fałszowanie dokumentów. Z kolei oszukany mężczyzna, który stracił BMW i pieniądze będzie musiał dochodzić swoich praw przed sądem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto