Nieuczciwy ajent agencji opłat z Podzamcza. Do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu trafił akt oskarżenia przeciwko 37-letniemu Mariuszowi P. Mężczyzna prowadził w 2015 r. punkt przyjmowania opłat przy ul. Kasztelańskiej w Wałbrzychu. Osoby dokonujące tam tam wpłat, głównie związanych z czynszami mieszkaniowymi szybko dowiedziały się, że ich pieniądze nie trafiały na podawane przez nich konta. Dlatego sprawę zgłosiły policji.
– W terminie od 19 czerwca do 23 lipca 2015 roku Mariusz P. przyjął wpłaty na łączną sumę prawie 21 tys. zł i przywłaszczył pieniądze, nie rozliczył się z Pocztą Polską – wyjaśnia Marcin Witkowski, prokurator rejonowy w Wałbrzychu. – W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa i dobrowolnie poddał karze.
Prokurator postawił Mariuszowi P. zarzut z Art. 284. § 2. Kodeksu karnego. Mówi on, że „Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
Nie jest to pierwsza tego typu sprawa w Wałbrzychu. Wciąż nierozwiązana zostaje największa jak dotąd sprawa oszustw finansowych w regionie wałbrzyskim. Chodzi o umorzone już śledztwo w sprawie wałbrzyskiej agencji opłat Beata. Jej właścicielka na przełomie 2006 i 2007 roku wyłudziła od prawie pięciu tysięcy osób ponad pół miliona złotych i zniknęła. Posługiwała się skradzionym dokumentem tożsamości. Dotąd nie udało się odnaleźć oszustki.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?