Nowa Sól. Przedwyborcza farsa kandydatki PO

O kretyńskich zachowaniach niektórych kandydatów na radnych, burmistrzów czy prezydentów czytamy wielokrotnie w różnych czasopismach. Teraz szał wyborów dotknął także Nową Sól. Oto kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta tego miasta, Małgorzata Szablowska, pojawiła się na meczu III ligi Arka Nowa Sól - Chrobry Głogów. Powód jej pojawienia się okazał się oczywiście wyborczy. Pani kandydatka postanowiła uhonorować kilka osób, które kupiły bilety specjalnymi prezentami. Ufundowała kilka piłek i po osobistym wyczytaniu zwycięzców wręczyła je szczęśliwcom. To była istna farsa...

Nie wiadomo, czy kandydatka osiągnęła zakładany przez siebie efekt, ale wiadomo, że murowanym faworytem do dalszego dzierżenia steru władzy w Nowej Soli jest obecny prezydent Wadim Tyszkiewicz. Roman Kozłowski, prezes Arki Nowa Sól stwierdził, że zawsze powita na meczu sponsora, który pomoże klubowi i sypnie groszem. - Jeśli ktoś zechce mi dać 500 zł na turniej dla dzieci czy sprzęt sportowy, to przyjmę go z otwartymi ramionami - stwierdził Kozłowski. Dodał jednocześnie, że w sytuacji, gdy kandydatka robi taki cyrk przedwyborczy, jest trochę między młotem, a kowadłem. - Klub nic z tego nie miał, ale zabronić nie mogłem - stwierdza. I trudno mieć o cokolwiek pretensje do prezesa, który chce jak najlepiej dla klubu...